O butach, ekologii i francuskim mężu stanu rozmawialiśmy w Krapkowicach w ramach 70. urodzin nto i Radia Opole

W studiu plenerowym rozmawialiśmy sporo o historii. Jedną z osób o znanym nazwisku, która wizytowała niegdyś w Krapkowicach, był Bonaparte.

- To było w 1806 roku. Zatrzymał się przy kamienicy stojącej przy krapkowickim rynku pod numerem 4 - relacjonuje Adam Werwiński, znawca lokalnej historii. - Kiedy wychodził z wozu padło hasło, że to Bonaparte, więc wszyscy stanęli jak wryci. Dopiero po pewnym czasie okazało się, że to nie był Napoleon, a… jego młodszy brat Hieronim. To pokazuje, że gdy ludzie słyszą znane nazwisko, tracą głowę.

Ale z Krapkowicami wiążą się także inne znane nazwiska. Tuż obok kamienicy nr 4 mieszkała chociażby Hertha Pohl, niemiecka pisarka, która w swoich książkach pochylała się nad losem osób ubogich. W tej okolicy swoje posiadłości posiadał dolnośląski ród arystokratyczny Strachwitzów, a fabrykę obuwia w Otmęcie rozkręcił słynny czeski przemysłowiec Tomas Bata.

- Bata zbudował w Otmęcie nie tylko fabrykę, ale także całe, samowystarczalne miasto, w którym były zaplanowane sklepy, szkoły i przedszkola - zauważa Małgorzata Pacion, która oprowadza turystów po zabytkach Krapkowic. - W ten sposób znacząco przyczynił się do rozwoju okolicy. Na pamiątkę tamtych wydarzeń, w mieście powstał obuwniczy szlak, na który składają się niewielkie rzeźby butów.

Ale nie tylko o historii rozmawialiśmy wczoraj w plenerowym studiu, z okazji 70-lecia nto i Radia Opole. Pracownicy Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Opolu, opowiedzieli uczniom z Krapkowic o tym skąd bierze się energia odnawialna i dlaczego jest przyjazna środowisku. Dzieci mogły także przeprowadzić eksperymenty z wodą, żeby na własnej skórze przekonać się, że w przyrodzie nic nie ginie.

Odwiedziliśmy także kilka ciekawych miejsc m.in. Marinę Krapkowice, która jest nie tylko przystanią dla statków, ale także miejscem rekreacji. Widzieliśmy także krapkowicką strzelnicę. Więcej w relacji fotograficznej.