O jedenastą wygraną

Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle - Stolarka Wołomin, sobota, godz. 17.00, hala przy al. Jana Pawła II. Cena biletów 12 zł.

Teoretycznie kędzierzynianie powinni łatwo odprawić kolejnego rywala. Stolarka Wołomin nie należy bowiem do potentatów rozgrywek (choć na razie lokuje się wysoko), ale zespół z Wołomina jako jedyny wygrał w poprzednim sezonie na parkiecie w Kędzierzynie. Czy historia się powtórzy?
- Z każdym można przegrać, ale jeśli zagramy na swoim poziomie, to uważam, że nie powinniśmy mieć problemów z odniesieniem kolejnego zwycięstwa - mówi Waldemar Wspaniały, trener Mostostalu,. - Na swoim poziomie, czyli z pełnym zaangażowaniem. Musimy zacząć z taką mobilizacją, jak przed bardzo ważnym meczem, a nie tak, jak podczas zeszłorocznych play offów, co kosztowało nas porażkę.

Mostostal prawdopodobnie zagra bez leczącego kontuzję kręgosłupa Duszana Kubicy. Natomiast w meczu ligowym kędzierzynian powinien zadebiutować Jarosław Stancelewski.
- Jeśli nie będzie takiej konieczności, to Duszan jeszcze w tym meczu będzie odpoczywać - mówi szkoleniowiec. - Decyzję podejmę w sobotę, ale prawdopodobnie na libero wystąpi Wojtek Serafin. Natomiast Jarek musi jak najwięcej grać. Potrzebuje zrozumienia z kolegami z drużyny, bo do rozgrywek Ligi Mistrzów zostało nam już niewiele czasu. Dlatego wystawię go w pierwszej szóstce.

Zespół Stolarki nieźle poczyna sobie w rozgrywkach ligowych i po 5 meczach lokuje się na 4. miejscu.
- Najbardziej znanymi i doświadczonymi zawodnikami Stolarki są Sordyl, Legień i Roman - ocenia trener Wspaniały. - To byli reprezentanci Polski i na nich opiera się gra zespołu. My postaramy się jak najlepiej zagrywać, bo to w dzisiejszej siatkówce jest kluczem do sukcesu. W statystykach w tym elemencie jesteśmy chyba najlepsi, ale uważam, że powinniśmy ten element jeszcze poprawić.