O kondycję polskiej gospodarki możemy być spokojni

(oprac. dora)
Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance. (fot. archiwum Gold Finance)
Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance. (fot. archiwum Gold Finance)
W styczniu produkcja przemysłowa zwiększyła się o 8,5 proc. w porównaniu do pierwszego miesiąca ubiegłego roku. Pozytywna tendencja w tym zakresie utrzymuje się już trzeci miesiąc z rzędu.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego produkcja przemysłowa w styczniu, w porównaniu do stycznia 2009 roku, wzrosła o 8,5 proc.

Zobacz: Jak zmienia się gospodarka Opolszczyzny?

- Sprawiła więc miłą niespodziankę przerastając oczekiwania ekonomistów, którzy spodziewali się jej zwyżki o 5,6 proc. Najwięksi optymiści liczyli na najwyżej 7,1 proc. - mówi Roman Przasnyski, główny analityk Gold Finance. - Trzeba jednak pamiętać,

że w styczniu ubiegłego roku produkcja spadła o 15,3 proc. w porównaniu do stycznia 2008 r.

W grudniu tempo wzrostu produkcji wyniosło 7,4 proc.

- Nie sprawdziły się obawy, że ostra zima przeszkodzi naszemu przemysłowi - mówi Roman Przasnyski.

Według ekspertów w kolejnych miesiącach tempo wzrostu produkcji może być nawet dwucyfrowe.

- Jest to bardzo prawdopodobne - tłumaczy główny analityk Gold Finance. - Po wyeliminowaniu wpływu czynników sezonowych styczniowa produkcja wzrosła o 11,1 proc.

Jak wymienia analityk Gold Finance, najbardziej dynamicznie, bo aż o dwie trzecie, zwiększyła się produkcja komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych. Produkcja metali zwiększyła się o jedną czwartą, podobnie jak produkcja pojazdów samochodowych. Zmniejszyła się natomiast między innymi produkcja napojów i odzieży. Zima przeszkodziła wyraźnie budowlance. Produkcja budowlano-montażowa zmniejszyła się o 15,3 proc. rok do roku. A jeszcze w grudniu była wyższa o 3,1 proc. niż w grudniu 2008 r. Nieco lepiej wygląda sytuacja po wyeliminowaniu czynników sezonowych. W takim ujęciu budownictwo wyprodukowało o 3,9 proc. mniej niż w styczniu 2009 r.

Zobacz: Gospodarka Opola w tyle za innymi miastami

Ceny produkcji sprzedanej przemysłu zwiększyły się w styczniu jedynie o 0,2 proc., podczas gdy spodziewano się wzrostu o 0,9 proc.

- To zjawisko może wskazywać, że zgodnie z oczekiwaniami większości ekonomistów wkrótce inflacja zacznie się zmniejszać - mówi Roman Przasnyski. - W grudniu ceny produkcji wzrosły o 2,1 proc., a więc znacznie mocniej niż w styczniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska