- Przyczyną zdarzenia było zajechanie tirowi drogi przez nieustalonego na ten moment kierowcę samochodu osobowego. Ten po wyprzedzeniu pojazdu z drewnem gwałtownie zahamował. Kierowca tira, chcąc uniknąć zderzenia, również gwałtownie zahamował, a naczepa "złapała" pobocze i przewróciła się - ustaliła wstępnie policja.
Mimo, że zdarzenie wyglądało groźnie, nikt w nim nie ucierpiał.
Kilkumetrowe ścięte pnie drzew przewożone na naczepie zostały usunięte z drogi przez strażaków.
"Krajówka" w Bierdzanach była zablokowana przez około 40 minut. - Obecnie droga jest już przejezdna - mówią policjanci, którzy poszukują teraz sprawcy tego zdarzenia.
Nowe ustalenia w sprawie wypadku na A1
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?