O przyszłości gminy, jej słabych i mocnych stronach rozmawiamy z Michałem Golenią, wójtem gminy Murów

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Michał Golenia, wójt gminy Murów.
Michał Golenia, wójt gminy Murów.
- Murów i okolice są doskonałym miejscem do życia - mówi wójt Michał Golenia. - Naszymi atutami są: natura, piękna okolica, cisza i spokój.

Czy Murów i jego okolice są dobrym miejscem do życia?

Powiedziałbym wyśmienitym. Gmina w 75 procentach to lasy. Otoczenie jest przepiękne, a obcowanie z naturą doceniają nie tylko miejscowi, ale również osoby z zewnątrz, które chętnie się u nas osiedlają. Mamy taką miejscowość położoną w środku lasu, która nazywa się Kęszyce. Kilka domów, większość należy do osób przyjezdnych. Proszę sobie wyobrazić, że mieszkańcy nie wyrazili chęci, by zainstalować im uliczne oświetlenie, bo chcą być bliżej natury i móc nocami oglądać gwieździste niebo. Niedawno pojechałem na jedną z naszych inwestycji i rozmawiałem z budowlańcem, który powiedział mi, że chętnie by znalazł tu jakąś działkę i postawił dom. Do tego mamy piękną rzekę Budkowiczankę, po której organizowane są spływy kajakowe, mamy wiele zabytków jak choćby zabytkowa huta żelaza w Zagwiździu, przepiękny kościół, czy ogród botaniczny, w którym jest czakram, „Miejsce Mocy” z którego można czerpać pozytywną energię otoczenia.

Powiedział pan, że 75 procent terenów gminy to lasy, a to na pewno powoduje problemy, choćby w przyciąganiu nowych inwestorów...

To prawda, wiąże się to z ograniczeniami i nie każdy rodzaj działalności gospodarczej można u nas prowadzić, jednak radzimy sobie, bezrobocie u nas nie jest tragiczne. Mamy tylko około 50 osób długotrwale bezrobotnych. Ludzie pracują w miejscowych zakładach, których trochę mamy, ale też dojeżdżają do Opola i innych miejscowości.

Piękna okolica, czyste powietrze, gmina powinna więc inwestować w turystykę.

I to robimy. Na przykład teraz realizujemy program pod nazwą „Stobrawska wstęga”. Wytyczamy 150 km tras rowerowych po naszej gminie. Plan jest taki, by turyści mogli do nas dojechać szynobusem od strony Opola i Kluczborka, wysiąść na jednej z czterech naszych stacji: w Kałach, Bukowie, Nowych Budkowicach czy Dębińcu, zwiedzić gminę, zjeść obiad czy lody i wrócić pociągiem do domów.

Jakie największe wyzwana stoją przed gminą Murów w najbliższym czasie?

Na pewno drogi. Jako gmina robimy wszystko, by je remontować i naprawiać, pozyskujemy na ten cel pieniądze z zewnątrz i wykładamy je z naszego budżetu. Oczywiście chciałoby się o wiele więcej. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że na naszym trenie jest też całkiem sporo dróg zarządzanych przez powiat, na które nie mamy zbyt dużego wpływu, a w zasadzie żadnego. Możemy tylko apelować o naprawy i remonty. W Murowie jest prężny tartak, który daje miejsca pracy, ale z drugiej strony ciężarówki do niego przyjeżdżające i z niego wyjeżdżające, co tu dużo mówić, niszczą nasze drogi.

No właśnie. Kilka lat temu odbudowana została linia kolejowa Jełowa - Murów, która miała przejąć wożenie towarów z i do tartaku.

I to byłoby najlepsze rozwiązanie tej całej sytuacji. Jednak aby pociągi mogły jeździć potrzebna jest jeszcze budowa bocznicy w Murowie. Niestety póki co tartak nie jest jej wstanie zrobić. Czekamy na nią z utęsknieniem i mam nadzieję, że uda się to w końcu zrobić.

Coś jeszcze spędza panu sen z oczu?

Chciałbym rozwiązać problem związany z kanalizacją na terenie naszej gminy. Sieć mamy tylko w trzech na szesnaście miejscowości. Chodzi o Murów, Zagwiździe i część Starych Budkowic.

Kiedy więc przyjdzie czas na kolejne?

Czekamy na nowe rozdanie unijnych pieniędzy oraz na Krajowy Plan Odbudowy. Sami nie jesteśmy w stanie ponieść takiego ciężaru finansowego. Plan jest taki, by budować w tych miejscowościach przydomowe oczyszczalnie ścieków. Tradycyjna kanalizacja jest na tych terenach za droga, bo poszczególne miejscowości są położone daleko od siebie.

A jak jest u was z czystością powietrza?

Od około roku na terenie gminy mamy monitorowaną jego jakość i chcę powiedzieć, że w dni, kiedy w innych rejonach województwa czy kraju przekroczone są normy smogu, u nas powietrze jest czyste, może nie kryształowe, ale tragedii nie ma.

Od pewnego czasu urząd gminy znajduje się poza Murowem. Można powiedzieć, że stolicą gminy jest teraz Zagwiździe...

To prawda. Budynek przy ul. Dworcowej w Murowie nie spełniał już żadnych norm i potrzebny był generalny remont. Dlatego musieliśmy się z niego wyprowadzić, a tymczasową siedzibę zorganizowaliśmy w budynku sali gimnastycznej przy Publicznej Szkole Podstawowej w Zagwiździu. Niestety, w trakcie prac okazało się, że ma on wady konstrukcyjne, które wymagają tak szerokiego zakresu prac, że są one po prostu nieopłacalne. Dlatego po długich rozmowach i dyskusjach radni podjęli decyzję o budowie nowej siedziby gminy przy ul. Parkowej w Murowie. Mamy dokumentację techniczną, a teraz staramy się o fundusze.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska