O to, jak ma wyglądać Opole, warto zapytać... dzieci

Artur  Janowski
Artur Janowski
Aleksander Krajewski
Aleksander Krajewski Artur Janowski
Rozmowa z Aleksandrem Krajewskim, prezesem fundacji "Napraw sobie miasto", który przyjechał do Opola w ramach "Tygodnia z Architekturą".

- Czy Opole trzeba naprawiać? Bo Katowice - gdzie działa pana fundacja - to chyba miejsce, gdzie problemów z przestrzenią publiczną jest dużo więcej?

- W Opolu jestem po raz drugi i widzę, że miasto zmieniło się na lepsze. Centrum jest bardziej zadbane, no i przede wszystkim macie bulwary nad rzeką, a to skarb, z którego trzeba korzystać i w oparciu o te miejsca stale rozwijać propozycje dla mieszkańców.

- Czyli?

- Ludzi trzeba wyciągać z domów i włączać ich w życie miasta poprzez organizowanie różnego rodzaju spotkań, ale także konsultacji, w których to mieszkańców pytamy, co chcieliby widzieć np. na placu przed blokiem. Głos mieszkańców jest bardzo ważny.

- W Katowicach projektowaliście plac wspólnie z mieszkańcami. Jak to wyglądało?

- Najpierw spotkaliśmy się z mieszkańcami. Potem przygotowaliśmy koncepcję, którą każdy mógł obejrzeć i ocenić. Były uwagi, dyskusja. Ludzie poczuli, że coś od nich zależy. Dowiedzieli się też, że bez zaangażowania z ich strony w dalsze utrzymanie placu, nowe miejsce szybko będzie zdewastowane.

- W Bytomiu o to, co warto poprawić w mieście, pytaliście dzieci. W Opolu byłoby to też potrzebne?

- W każdym mieście. Gdy dorastamy zmienia się nam punkt widzenia i często zapominamy o potrzebach dzieci, a przecież to one stanowią 1/5 naszego społeczeństwa i nie widzę powodu, aby nie liczyć się z ich zdaniem.

- W naszym mieście toczy się dyskusja o tym, czy zamykać centrum dla samochodów. Pada argument, że miasto jest dla ludzi, a nie dla samochodów.

- Powiedziałbym jeszcze mocniej: miasto to ludzie, a nie budynki czy ulice. Co z tego, że będziemy mieli piękną architekturę, skoro nie będziemy się spotykać i rozmawiać ze sobą?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska