Zdaniem posła Platformy Obywatelskiej Leszka Korzeniowskiego, wspólne głosowanie Platformy i Lewicy w sprawie poparcia nie jest żadnym nieformalnym początkiem szerszej współpracy, a jedynie wspólnym rozumieniem konkretnego problemu - wcześniejszych emerytur.
Bardzo krytycznie w kontekście ideowym decyzję lewicy ocenia
poseł Prawa i Sprawiedliwości, Sławomir Kłosowski.
Zdaniem posła PSL Stanisława Rakoczego - polski system emerytalny wymagał zdecydowanego działania i po raz pierwszy gabinet rządowy skutecznie zmierzył się z tym trudnym problemem. Odkładanie tego w czasie groziło dalszym spadkiem uposażeń emerytalnych dla "większej liczby" uprawnionych.
Zgodnie z nowymi regulacjami - liczba uprawnionych do otrzymania wcześniejszych świadczeń emerytalnych zostanie ograniczona z około miliona do 260 tysięcy. Autorzy projektu twierdzą, że poziom rozwoju naszej gospodarki nie upoważnia do kontynuowania takiej pomocy i utrzymywania tak licznej rzeszy emerytów.