O wielorakiej naturze rumieńców

Krzysztof Szymczyk
Nabiera rumieńców wszelkie działanie, gdy spotyka się z życzliwym odbiorem. Dziś "Monitor" kraśnieje, wręcz pała rumieńcem. Takoż blade lico korektora. - Rumieńcem radości, jako że to jego pisanie skutkuje m.in. coraz liczniejszymi, i to wielce miłymi listami. I rumieńcem dumy, ponieważ wśród autorów listów są naprawdę znamienici Opolanie.

Rumieńce bywają rozmaite: radości i dumy, ekscytacji i innych pozytywnych emocji, ale też zażenowania, wstydu, wreszcie - oburzenia i gniewu. Wielobarwną ich paletę wywołują u korektora "NTO" Państwa telefony i listy.
Szczególną przyjemność i wielką satysfakcję sprawił niżej podpisanemu swym listem Pan Adam Wierciński. Ten znany wszystkim czytającym i słuchającym Opolanom naukowiec, doktor nauk wszelakich, niezwykle dociekliwy i bezkompromisowy ("mniej pisać, więcej czytać!" - oto rada, jakiej nie szczędzi nawet najpopularniejszym dziennikarzom) - tym razem okazał się nader łaskawy i przyjazny, kwestionując zaledwie dwa wyrażenia, jakie pojawiły się na łamach "NTO". Serdecznie dziękuję za rady i miłe słowa!
W "NTO" (z 23-24 II br.) dziennikarka użyła nazbyt potocznego wyrazu - "rajcować" (rozmowa z Pawłem Kukizem, s. 2). To już - oprócz nadredaktora Zbigniewa G. - i inni dziennikarze rozpowszechniają ten niedoborowy wyraz. I nikogo to nie razi? - pyta dr Wierciński z niedowierzaniem.
Z trzech tematów podjętych przez mego znakomitego Korespondenta wybrałem na początek ten, który mnie najbardziej rajc... - o, pardon, chciałem powiedzieć: interesuje. Panie Doktorze, wyraz rajcować razi mnie okrutnie! Tak jak "wow", "cool", "super", "odjazdowy" i - bardzo przepraszam wszystkich Czytelników - "zajebisty", a także mnóstwo innych "fajnych", mniej lub bardziej wulgarnych słówek-wytrychów, które jak zaraza panoszą się w najpierw w slangu subkultur młodzieżowych, a następnie za sprawą co bardziej "odlotowych", "luzackich" dziennikarzy i pożal się Boże literatów - sadowią się w "środkach masowego przekazu", by w końcu trafić do słowników. Tak nam się psuje, pospolicieje język, kultura i parę innych jeszcze zjawisk na tym świecie. Boleję nad tym, a pocieszające jest jedynie to, że nie ja jeden.
Sięgnąłem do inkryminowanego wywiadu. Czytam: Co Pana rajcuje? I po dwóch zdaniach odpowiedzi całkiem serio - następne pytanko redaktorki: A co rajcuje bardziej, koncerty czy gra w filmie? No po prostu koszmar! Proszę zwrócić uwagę na ten zgrzyt: grzeczna forma Pan i natychmiast - łup... Takie stylistyczne nieporozumienie może jeszcze by uszło w jakiejś młodzieżowej kolorowej gazetce, ale nie powinno się było zdarzyć w "NTO". Cóż stąd, że rozmówcą jest muzyk rockowy, aktor, człek dowcipny i "luzak". To nie powód, by szanować go mniej niż na przykład polityków, których na tej samej stronie i licznych następnych traktuje się z atencją i namaszczeniem.
Co mam na swoją obronę jako korektor, który winien przecie poprawiać nie tylko literówki i przecinki? Mógłbym powiedzieć: to nie ja, to kolega. I byłoby to zgodne z prawdą, bom nie dyżurował tego wieczoru. Ale byłaby to prawda niepełna. Otóż kolega ów, przepytany na tę okoliczność, oświadczył: "Zgrzytał mi ten wyraz, czułem niesmak, ale redaktorem prowadzącym tego numeru "NTO" był wspomniany przez Pana Doktora nadredaktor... Więc - przez szacunek dla młodej a utalentowanej dziennikarki (licentia poetica!) i przez wzgląd na liberalizm językowy przełożonego, który ceni w tekstach indywidualizm autora, no i z którym nie ma żartów - nie podejmowałem dyskusji".
Oto cała geneza przykrego incydentu, jakim jest niewątpliwie pojawienie się w "NTO" wyrazu rajcować (tu jeszcze jeden cytat z listu dra Wiercińskiego, z którym się w tej kwestii całkowicie zgadzam) - słówka z dolnej półki, z grypsery młodzieżowo-podmiejskiej rodem.
Cdn.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska