O wynikach kombinacji norweskiej decydował finisz biegu

Sab
Joergen Graabak wywalczył złoty medal w rywalizacji indywidualnej na dużej skoczni i na trasie 10 km. Norweski "kombinator" w biegu awansował z 6. pozycji odrabiając 42 sekundy straty. Adam Cieślar - 37.

Na finiszu Graabak wyprzedził o 0,6 sekundy swojego rodaka Magnusa Moana oraz o 1,6 sekundy Niemca Fabian Riessle. Lider po skokach i faworyt Eric Frenzel z Niemiec nie utrzymał przewagi ze skoczni i stracił pół minuty. Był dziesiąty. Jedyny Polak w stawce Adam Cieślar nie poprawił pozycji zajmowanej po pierwszej części rywalizacji. Mistrz tegorocznej Uniwersjady po skoku na odległość 122 metrów tracił ponad 2 minuty i był 32. Na skoczni najlepiej wypadł Frenzel (139,5m), który miał 8 sekund przewagi nad drugim Haavardem Klemetsenem (137,5m) i 22 sekundy nad Bernhardem Gruberem.

Jeżeli chodzi o decydujący o kolejności bieg to po 4 km w grupie biegło dziesięciu zawodników. Przez kolejnych 5 km nic się nie zmieniło i wszyscy szykowali się na finisz. Na ostatnim podbiegu Bjoern Kircheisen, a za nim podążyli Gruber, Graabak, Riessle i Moan. Wywrotni wyeliminowały Watabe i Rydzeka. Na ostatniej prostej najwięcej sił miał Graabak, a czwarty Kircheisen był wolniejszy o dwie sekundy. Kolejny na mecie brązowy medalista sprzed czterech lat Gruber stracił juz ponad 10 sekund.

Cieślar nie poprawił swojej pozycji i ostatecznie zajął 37. miejsce ze stratą 2,48 minuty do Graabaka. Tym samym Cieslar zakończył starty. Wcześniej na normalnej skoczni był na 39. miejscu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska