Obchody 30-lecia samorządu terytorialnego w pałacu w Pawłowicach. Gościem specjalnym marszałek Senatu Tomasz Grodzki [wideo, zdjęcia]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Obchody 30-lecia samorządu terytorialnego w Pawłowicach.
Obchody 30-lecia samorządu terytorialnego w Pawłowicach. fot. Mirosław Dragon
- Samorząd to jedna z rzeczy, która udała się nam najlepiej w 30-letniej historii wolnej Polski - uważa marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Opolscy samorządowcy narzekają jednak, że nadeszły trudne czasy dla gmin i powiatów.

Obchody 30-lecia samorządu terytorialnego zorganizowali w pałacu w Pawłowicach opolscy senatorowie: Beniamin Godyla i Danuta Jazłowiecka (oboje z Koalicji Obywatelskiej). Pałac w Pawłowicach to hotel, którego właścicielem jest senator Godyla wraz z żoną.

Na samorządowy jubileusz do Pawłowic przyjechało kilkudziesięciu samorządowców: starostowie, burmistrzowie, sekretarze gmin. Gościem specjalnym był marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO), który wręczył wszystkim samorządowcom listy gratulacyjne i upominki.

- Samorząd to jedna z rzeczy, która udała się nam najlepiej w 30-letniej historii wolnej Polski - uważa marszałek Tomasz Grodzki. - Samorządy udowodniły, że lepiej decydować w lokalnej społeczności, którędy ma iść droga, ścieżka rowerowa, a gdzie ma być plac zabaw. Jak wiemy po doświadczeniach PRL-u, centralne sterowanie zawsze kończyło się przysłowiowym brakiem piasku na Saharze, brakujących wiecznie sznurków do snopowiązałek i zielonymi pomarańczami z Kuby.

Marszałek Senatu dodał, że teraz znowu rząd centralny zagarnia coraz więcej władzy, kosztem samorządów.

Marszałek Grodzki mówi samorządowcom, że rozumie ich, bo sam czuje się samorządowcem. Współczuł włodarzom, że ich praca jest ciężka, jest też często krytycznie oceniania, a oni są niedoceniani. Nic dziwnego, że jego przemówienie nagrodzone zostało rzęsistymi brawami.

W Pawłowicach nie było samorządowców związanych czy sympatyzujących z PiS-em: burmistrza Namysłowa Bartłomieja Stawiarskiego, burmistrza Brzegu Jerzego Wrębiaka, burmistrza Olesna Sylwestra Lewickiego czy starosty nyskiego Andrzej Kruczkiewicz. W efekcie spotkanie zmieniło się w festiwal narzekania na PiS-owski rząd.

Podczas świętowania 30-lecia samorządu nie wspomniano ani słowa o tym, że gminy przeżywają złotą dekadę, a właściwie już półtorej dekady, bo od 15 lat spada deszcz unijnych dotacji.

Marszałek Tomasz Grodzki ocenił, że samorządy przeżywają teraz bardzo trudne czasy i że prezydent Polski musi pomóc im odbić się od dna.

Senator Zygmunt Frankiewicz (KO), były prezydent Gliwic, stwierdził, że samorządy mają teraz dwa wielkie problemy: koronawirusa i kryzys finansowy, przy czym problemy z kasą gminną czy powiatową rozpoczęły się długo przed pandemią.
- Te ubytki dochodów nastąpiły już w ubiegłym roku, w szczycie koniunktury! Największy był wzrost kosztów oświatowych, tak że w wielu miejscach był problem w spięciu budżetu - mówił Zygmunt Frankiewicz. - Epidemia spowodowała dalszy wzrost wydatków przy zmniejszeniu dochodów.

Starosta strzelecki Józef Swaczyna dodał, że powiaty mają najgorzej.
- 80 procent naszego budżetu to są pieniądze znaczone, czyli przeznaczone na konkretne cele. Tymczasem ogromne pieniądze dopłacamy do oświaty, ale również do służby zdrowia - zwrócił uwagę Józef Swaczyna.

- Ja się dziwię kandydatom na prezydenta, że w kampanii była kompletna cisza o sprawach służby zdrowia! - dodał starosta Józef Swaczyna. - W Polsce najwięcej jest szpitali powiatowych, to samorządy powiatowe leczą znaczną część Polek i Polaków. Jest pandemia, mój szpital powiatowy w Strzelcach Opolskich dostał 40 tysięcy zł więcej miesięcznego ryczałtu na rok 2020, a na sam zakup środków ochronnych na walkę z koronawirusem już wydał prawie 800 tysięcy złotych!

Starosta strzelecki dodał też, że rząd powinien zrobić porządek z drogami i dokładnie zdefiniować drogi powiatowe.
- Kiedy tworzono powiaty, dostaliśmy wszystkie niechciane przez gminy kawałki drogi. Niektóre drogi powiatowe mają po 100-150 metrów, to absurd! - ocenia Józef Swaczyna. - A dotacji rządowych na remont dróg powiatowych ciągle jest mało, to jest kpina.

Starosta strzelecki dodał, że w Senacie powinni zasiadać właśnie samorządowcy. To pomysł, który od lat wraca.
- Senat powinien być samorządowy! - uważa Józef Swaczyna.

Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski ocenił, że dla rządu samorządy są dzisiaj chłopcem do bicia.
- To widać było doskonale kiedy prezydent Andrzej Duda powiedział do emeryta: „To samorządy panu podnoszą opłaty za śmieci, a ja panu dam trzynastkę!" Takim chłopcem do bicia dzisiaj jesteśmy - stwierdził Arkadiusz Wiśniewski.

Prezydent Opola wspomniał, że rząd obciął samorządowcom pensje o 20 procent.
- To przecież nie jest tak, że w rządzie były za wysokie nagrody, to samorządowcom pensje obcięli. Pal sześć! Należało się, jesteśmy źli - ironizował Arkadiusz Wiśniewski.

Prezydent Opola dodał, że nie wyobraża sobie, żeby w radzie miejskiej przegłosowano coś w pół godziny, nie dopuszczając opozycji do głosu, jak to się dzieje w sejmie.

Arkadiusz Wiśniewski uderzył też alarmistyczny ton, że nie wiadomo, czy kolejne wybory samorządowe w 2023 roku w ogóle się odbędą.
- Skoro można było planować wybory pocztowe, w których listonosz miał przynosić karty do głosowania i nie wiadomo, kto te głosy będzie liczył, to może za 3,5 roku prezydentów i burmistrzów nominuje wojewoda? - zapytał retorycznie Arkadiusz Wiśniewski.

- To w samorządach, gdzie są burmistrzowie i wójtowie, ludzie mają decydujący głos. Ważne jest, żeby tak zostało. Bo inaczej ludzie nie będą mieli już nich do gadania. Tylko ta władza powiem im, jak ma być, co mają robić, i jeszcze każe sobie stawiać za to pomniki! - krytykował ostro Arkadiusz Wiśniewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska