Obrotowa scena w Teatrze Kochanowskiego w Opolu jest już sprawna

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Leszek Malec, Agnieszka Holland i Tomasz Konina tuż po premierze niedzielnego spektaklu "Aktorów prowincjonalnych".
Leszek Malec, Agnieszka Holland i Tomasz Konina tuż po premierze niedzielnego spektaklu "Aktorów prowincjonalnych". fot. Krzysztof Świderski
Scena, która zepsuła się podczas niedzielnego spektaklu "Aktorów prowincjonalnych" w Teatrze Jana Kochanowskiego dziś rano (8 grudnia) została naprawiona.

Nawalił element elektroniczny w układzie sterującym pracą obrotówki. Awarii nie dało się usunąć od razu. Dopiero dziś rano kupiono zepsuty prostownik i zamontowano w szafie sterowniczej.

- Prawdziwy pech! To bardzo rzadkie uszkodzenie. Pierwszy raz coś takiego nam się zdarzyło - wyjaśnia Jarosław Piechowiak, kierownik techniczny Teatru Kochanowskiego.

Do awarii doszło w niedzielę podczas drugiego spektaklu premierowego "Aktorów prowincjonalnych" w reżyserii Agnieszki Holland i Anny Smolar. Przedstawienie trzeba było odwołać, bo bez obrotówki nie da się go grać - ulokowano na niej widownię, a sceny spektaklu rozgrywają się wokół. Obrotówka po każdej scenie przenosi widzów w inne miejsce akcji.

Więcej w nto

Więcej w nto

Na czym polega wyjątkowość obrotówki w opolskim teatrze? Czytaj we wtorek (9 grudnia) w papierowym wydaniu nto.

- Przed rozpoczęciem prób z obrotówką wszystko sprawdziliśmy. Mechanim został przesmarowany, konserwacji poddano też układ sterowniczy. Nim doszło do premiery obrotówka zrobiła kilkaset obrotów - mówi Jarosław Piechowiak.

Dla widzów, którym nie udało się obejrzeć spektaklu do końca, 16 grudnia odbędzie się dodatkowe przedstawienie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska