Na problem zwrócił także uwagę radny Krzysztof Drynda (Razem dla Opola), który zapytał prezydenta, dlaczego cmentarne lampy nie świecą. Radny zawnioskował także o wykonanie szybkiego przeglądu.
Tymczasem - jak tłumaczy urząd miasta - zimą na cmentarzu doszło do awarii sieci, zasilającej oświetlenie, dlatego 16 na 120 lamp nie działało.
Obecnie wszystkie lampy są sprawne, ale usterkę usunięto prowizorycznie, dlatego konieczny jest większy remont, który będzie przeprowadzony jeszcze wiosną.
Tymczasem opolanie, kiedy oświetlenie już naprawiono, nadal zwracali nam uwagę, że lampy nie świecą i trudno jest im znaleźć rodzinne groby.
- Byłem na cmentarzu kilka dni temu po godzinie 19 i nie widziałem, aby choć jedna lampa nie świeciła - opowiada pan Krzysztof. - Co ciekawe na drodze dojazdowej, a także na wszystkich pobliskich ulicach lampy działały. To kolejna awaria oświetlenia na cmentarzu, czy jakieś celowe działanie?
Julian Juszczewski z Zakładu Komunalnego, który zarządza cmentarzami w Opolu, przypomina tymczasem, że lampy na Półwsi są już wyłączane wieczorami.
- Zawsze tak było. Inaczej generowałoby to duże koszty - ocenia Juszczewski.
Zgodnie z regulaminem cmentarza - wprowadzonym kilka lat temu - od 16 marca do 31 lipca lampy działają w godzinach od 6.00 do 22.00.
W pozostałym okresie są włączone od godz. 6.00 do 19. Tylko w czasie świąt w tym szczególnie w okresie Święta Wszystkich Świętych działają dłużej, ale wówczas ruch na cmentarzu jest też znacznie większy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
