Co prawda dzieła anonimowych autorów nie wyróżniają się szczególnym poziomem artystycznym, ale stanowią znakomity przyczynek do historii obyczaju.
Dokumentując ubiór, postawę, gesty, oprawione wedle mody epoki pozwalają uruchomić wyobraźnię na czasy przeszłe, bez zafałszowań, z którymi mamy zwykle do czynienia podczas lektury utworów literackich.
Skąd temat kurkowy w Brzegu? Ano w mieście tym od XVI stulecia istniało silne bractwo. Potwierdzeniem tego faktu są dwie rękopiśmienne księgi zachowane w muzealnych zbiorach. Wynika z nich, że rok w rok odbywały się tu zawody, a z ich okazji na papierze czerpanym malowano akwarelą lub gwaszem portrety zdobywców głównych nagród.
A te bywały cenne; kurkowy król zdobywał wołu lub 50 talarów. Niektóre obrazy sygnowali nadworni artyści Piastów, spod ich ręki wyszły trzy miniatury portretowe książąt w ujęciu alegorycznym. W przyszłości zobaczymy je na wystawie o dworskim świecie Piastów. Dokładnie będziemy mogli przyjrzeć się Jerzemu III, księciu Krystianowi i zamykającemu ród Jerzemu Wilhelmowi w wieku lat dwunastu (ten ostatni potwierdza, że książę lubił nosić się z polska). Galeria obejmie także portrety urzędników i co bardziej znanych mieszczan.
Wracając do bractwa: ostatni zapis o jego istnieniu w Brzegu pochodzi wprawdzie z roku 1848, wiadomo jednak, że stowarzyszenie przetrwało do II wojny światowej. Do dziś pozostał ślad w postaci fotografii siedziby, wybudowanej sumptem członków bractwa i ich fotografii w uniformach, na zamkowym dziedzińcu, już ogołoconym z krużganków.
"Poczet królów kurkowych" można podziwiać do 25 sierpnia.
W brzeskim muzeum warto także zwiedzić wystawę czternastu zrekonstruowanych strojów Piastów Śląskich, począwszy od szat św. Jadwigi - w gabinecie książęcym, na parterze i I piętrze zamku.
Muzeum czynne we wszystkie dni tygodnia, z wyjątkiem poniedziałków w godz. 10.00 - 16.00, w środy - 10.00 - 18.00. Bilety: 8 i 5 zł (ulgowy) i uprawniające do częściowego zwiedzania: 4 i 2 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
