Od huku zadrżały szyby w oknach. Skąd ten dźwięk? Czy to był F-16?

Przez media społecznościowe przetoczyła się fala komentarzy zaniepokojonych odgłosami mieszkańców.

"Słyszeliście ten huk?"; "Odgłos, jakby bomba spadła"; "Cały dom zadrżał" - to tylko niektóre z komentarzy.

Ludzie pisali, że huk słychać było m.in. w Opolu, Wawelnie, Chocianowicach, Kluczborku, Przyworach, Oleśnie, Wołczynie, Namysłowie i Brzegu.

- Po 14.00 gruchnęło dwa razy tak głośno, że wszystko drżało - relacjonuje Ryszard Sobieszczański z Brynicy. - Wyszedłem na dwór i pierwsze co zrobiłem, to spojrzałem w kierunku Elektrowni Opole, aby upewnić się, czy jeszcze stoi. To miejsce strategiczne, a w obliczu wojny na Ukrainie różnych rzeczy można się spodziewać. Tak zrobili też sąsiedzi.

Najprawdopodobniej przyczyną odgłosu było przekroczenie bariery dźwięku przez wojskowy samolot odrzutowy.

- Syn sprawdzał na aplikacji służącej do śledzenia ruchu lotniczego. Dziś z bazy lotniczej w Ramstein w Niemczech
leciały samoloty, aby patrolować nasze niebo - dodaje Ryszard Sobieszczański.

Służby ratownicze w regionie nie odnotowały żadnych zawiadomień o wypadkach czy wybuchach w tym czasie. Popołudnie na Opolszczyźnie było spokojne.

"Aktualnie na terenie całego kraju odbywa się działalność Sił Zbrojnych RP, również, bardzo intensywnie w kooperacji z sojusznikami. Szczegóły owej działalności, a szczególnie przemieszczeń i tras przelotów, w związku z aktualną sytuacją, a także ze względów bezpieczeństwa, nie będą podawane do wiadomości publicznej. Siły Zbrojne RP, pomimo wysokiej intensywności działań, przykładają dużą wagę do przestrzegania procedur lotów, a także do tego, aby wszelka prowadzona działalność nie była uciążliwa dla ludności" - takiej informacji udzielił Gazecie Wrocławskiej wydział prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.