- Kilka miesięcy temu skończyłem 18 lat, więc mogę już oddawać krew. Kiedy zobaczyłem, że na rynku jest taka okazja to postanowiłem spróbować no i jestem - opowiadał z uśmiechem Dominik Dachowski, którego spotkaliśmy w krwiobusie przy pl. Wolności.- Nie jest to takie straszne, dlatego myślę, że teraz będę przychodził regularnie - obiecuje.
Oprócz czekolad, które miały pomóc się zregenerować, krwiodawcy dostawali również karnety do kwiaciarni do wykorzystania w Dniu Kobiet, wejściówki do groty solnej oraz na masaż pielęgnacyjny dłoni. - Naprawdę dostanę jeszcze kwiaty? Super! - ucieszyła się Natalia Polowczyk, która postanowiła oddać krew razem z Dominikiem. - I bez tych upominków wzięłabym udział w akcji. Przecież tu chodzi o ludzkie życie - zapewnia.
Zainteresowanie było bardzo duże i to nie tylko ze strony mężczyzn, których tym razem organizatorzy szczególnie zachęcali do oddania krwi. - Panie równie chętnie się włączały - mówi Bogusław Kwiatkowski z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu, który współorganizował akcję. - Zdarzało się i tak, że przychodziły pary, mężczyzna chciał oddać krew, ale z jakiegoś powodu nie został zakwalifikowany i wtedy honor musiała ratować kobieta - opowiada z uśmiechem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?