Oddział chirurgii naczyniowej był prowadzony w Nysie do października 2016 roku przez spółkę Polsko–Amerykańskie Kliniki Serca.
PAKS miał na to kontrakt z NFZ na kwotę 1,26 mln zł rocznie, tymczasem wykonywał zabiegi warte nawet 10 mln rocznie. O zapłatę za nadwykonania spierał się sądownie z NFZ.
W 2016 roku spółka zrezygnowała z kontraktu po nieudanych negocjacjach w sprawie jego zwiększenia. Budynek oddziału wraz z wyposażeniem został zamknięty.
Wszystkie zabiegi chirurgii naczyniowej (związane z udarem mózgu, pęknięciem tętniaka aorty czy amputacją kończyn dolnych) są wykonywane na Opolszczyźnie tylko w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu, który ma kontrakt wysokości ok. 16 mln zł. Lokalne władze i parlamentarzyści od dawna zabiegają jednak o ponowne uruchomienie „naczyniówki” w Nysie.
Do końca roku w powiecie nyskim będzie uruchomiona chirurgia naczyniowa – zapowiedział w środę na konferencji prasowej dyrektor NFZ w Opolu Robert Bryk. – Pieniądze są obecnie liczone w ramach zrównoważonego budżetu. Postaramy się tak je określić, aby wystarczyły na utrzymanie tego oddziału. Obecnie nie jestem w stanie powiedzieć jakie to będą fundusze, ale większe niż te pierwotne. Jednemu szpitalowi trudno jest zabezpieczyć dostępność do takich świadczeń na terenie całego województwa. Ten oddział rozładuje czas oczekiwania w Opolu.
Poseł Kamil Bortniczuk stwierdził, że deklaracja w tej sprawie jest reakcją na poniedziałkową wizytę polityków PO–KO w Nysie z poseł Katarzyną Lubnauer. Po wizycie w Nysie i spotkaniu z mieszkańcami napisała ona na Twitterze: “Zamknięty szpital w Nysie. Naczyniówka to problem mieszkańców”. Wpis zbulwersował posła Bortniczuka:
Pani poseł Lubnauer napisała na Twitterze, że w Nysie został zlikwidowany szpital. To jest haniebnym przekazem, biorąc pod uwagę, że nyski szpital na tle innych powiatowych wygląda bardzo dobrze. Powiat nyski ma charakter turystyczny, w Polskę poszła negatywna informacja, że w Nysie turyści mogą nie być odpowiednio zabezpieczeni zdrowotnie. Od miesięcy rozmawialiśmy w centrali NFZ i Ministerstwie Zdrowia, aby znalazły się pieniądze na oddział naczyniowy w Nysie. Niestety, politycy PO–KO nam w tym nie pomagali.
Politycy PO–KO po raz pierwszy przyjeżdżają do Nysy i opowiadają rzeczy, których nie sprawdzili – mówiła wicewojewoda Violetta Porowska. - Sprawę naczyniówki przedstawiono w sposób nieprawdziwy, wręcz zakłamany. 1 sierpnia informowaliśmy, że na pewno wróci do Nysy. Naszą intencją jest, żeby przywrócić całej Opolszczyźnie drugą naczyniówkę. Politycy PO–KO na tragedii ludzkiej chcą zbijać kapitał polityczny.
Szczegółów konkursu NFZ jeszcze nie znamy, bo jeszcze ich nie wypracowano. Poseł Kamil Bortniczuk zdradził, że nowy oddział ma prowadzić ZOZ w Nysie.
Biorąc pod uwagę nie najlepsze doświadczenia jeśli chodzi o aparat państwowy i system finansowania tego oddziału, to był jeden z warunków Ministra Zdrowia i dyrektora NFZ, aby partnerem, podmiotem realizującym była publiczna jednostka – nyski ZOZ - informuje Kamil Bortniczuk. - Dyrektor ZOZ w Nysie złożył zobowiązanie, że zabezpieczy sprzęt i pomieszczenia. Prawdopodobnie dojdzie do dzierżawy przez ZOZ sprzętu i nieruchomości prywatnej kliniki.
Zobacz też: Oddział położniczy szpitala w Strzelcach Opolskich po remoncie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
