Na oddziale od dawna panują nie najlepsze warunki do leczenia dzieci. Sale są ciasne, trudno odseparować dzieci zakażone wirusami od tych, które nie są ich nosicielami.
Niedawno jeden z pacjentów został przyjęty z sepsą. Duża część dzieci dostawała niebezpiecznych biegunek. Dyrekcja szpitala zdecydowała o czasowym zamknięciu oddziału.
- W planach było jego odnowienie, malowanie ścian. Teraz pojawiła się też konieczność dezynfekcji oddziału, tzw. zamgławiania. Połączymy obie te rzeczy - tłumaczy dyrektor Marek Staszewski z SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu.
Przerwa potrwa od 12 września przez co najmniej dwa tygodnie. W tym czasie dzieci wymagające hospitalizacji będą kierowane do szpitali w sąsiednich powiatach - do Głubczyc, Strzelec Opolskich i Prudnika.
- Jednocześnie zdecydowaliśmy się utrzymać dyżury w godzinach w których lekarze POZ już nie pracują, czyli po godzinie 18.00 w tygodniu i całodobowo w weekendy - dodaje dyrektor Staszewski.
Dyżury będą się mieściły w tym samym budynku na ul. 24 kwietnia, ale na parterze, gdzie są pomieszczenia biurowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?