Sale dla matek z dziećmi oraz pomieszczenia oddziału noworodków przebudowane zostały w taki sposób, by zapewniały większy komfort niż dotychczas. Do tej pory oddział dysponował pomieszczeniami, w których przebywały jednocześnie 4 pacjentki. Teraz panie mają do dyspozycji salki jedno lub dwuosobowe - dzięki temu mają zdecydowanie więcej prywatności.
- Jest schludnie i bardzo komfortowo - zachwala Anita Szwancarz, która urodziła niedawno syna Bartosza.
W każdej z sal zamontowana została niewielka toaleta, oddział jest klimatyzowany, a łóżka są sterowane przy pomocy pilota.
Możemy jednocześnie przyjąć 14 pacjentek - Hanna Motak-Pochrzęst, ordynator oddziału ginekologiczno-położniczego. - Liczymy, że dzięki dobrym warunkom, jakie oferujemy, pacjentki będą szybkiej nabierać sił.
Remont oddziału trwał prawie rok. Zakres prac był jednak spory. Wykonawca nie tylko musiał zmienić układ ścian działowych, ale przede wszystkim na nowo doprowadzić media do wszystkich pomieszczeń.
Cała inwestycja kosztowała około 3,3 mln złotych, przy czym największą część sfinansowała Unia Europejska. Dyrektor Beata Czempiel mówi, że to nie koniec remontów w strzeleckim szpitalu.
- Mamy w planach remont m.in. oddziału wewnętrznego, ginekologii, a także budowę lądowiska dla śmigłowców LPR - mówi Czempiel.
Jednocześnie w strzeleckim szpitalu zakończył się remont pracowni endokrynologicznej. Pacjenci zyskali pomieszczenie, w którym będą się mogli przygotować do zabiegu, a lekarze dodatkowe miejsce do przeprowadzania zabiegów znieczulających oraz wybudzania pacjentów.
Ta inwestycja kosztowała z kolei 2,3 mln złotych.
Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
