Odmówili stypendium... srebrnemu medaliście mistrzostw świata

Redakcja
Beniamin Brylka z modelem holownika "Hermes”, z którym na mistrzostwach w Banku startował w klasie F2A-junior. W głębi puchary i medale zdobyte przez modelarza w ciągu ostatniego roku.
Beniamin Brylka z modelem holownika "Hermes”, z którym na mistrzostwach w Banku startował w klasie F2A-junior. W głębi puchary i medale zdobyte przez modelarza w ciągu ostatniego roku. Krzysztof Świderski
Beniamin Brylka, uczeń II klasy LO w Dobrodzieniu, w 2011 w Banku na Węgrzech zdobył medal na mistrzostwach świata w modelarstwie wodnym.

Jako jedyny z 12-osobowej polskiej reprezentacji startował tam aż w trzech konkurencjach, a wicemistrzostwo świata dał mu własnoręcznie wykonany (w skali 1:20) pływający, sterowany przez radio model żaglówki "Lea" (oryginał zbudowano w gdyńskiej stoczni).

To nie pierwszy taki triumf młodego modelarza. Beniamin ma już na koncie mistrzostwo Polski, a także zdobyte w 2008 roku w Pabianicach mistrzostwo Europy.

Modele naszego mistrza powstają w Dobrodzieńskim Ośrodku Kultury i Sportu, w działającej tam nieprzerwanie od 1962 roku najstarszej dziś modelarni w Polsce.

Dyrektor ośrodka wystąpił wiosną tego roku do samorządu województwa opolskiego z wnioskiem o przyznanie wicemistrzowi świata stypendium dla młodych sportowców.
- I dostał odmowę - mówi rozgoryczony Krystian Brylka, tata Beniamina, który zaraził syna modelarską pasją i też jest reprezentantem Polski w tej konkurencji. - Nie rozumiem, jak można było odrzucić kandydaturę kogoś, kto zdobywa krajowe i światowe mistrzostwa, ma takie sukcesy, z orzełkiem na piersi rozsławia Opolszczyznę i Polskę w świecie.

Według urzędników z samorządu Opolszczyzny wniosek nie mógł być w ogóle rozpatrywany, bo nie spełniał wymogów formalnych.

- Wnioski takie mogą składać tylko kluby lub związki sportowe, do których należy kandydat do stypendium. A w tym przypadku wnioskodawcą był dyrektor Dobrodzieńskiego Ośrodka Kultury i Sportu - wyjaśnia Barbara Kamińska z Zarządu Województwa Opolskiego. - Tylko macierzyste kluby i związki są w stanie właściwie ocenić, czy kandydaci rzeczywiście zasługują na stypendia.

Dla opolskich samorządowców nawet fakt, że Beniamin Brylka został powołany do modelarskiej reprezentacji Polski przez ministra sportu i turystyki nie było wystarczającą rekomendacją.

Barbara Brylka, mama Beniamina, dziwi się wyjaśnieniom Barbary Kamińskiej, bo w korespondencji, którą dostała z urzędu marszałkowskiego, uzasadnienie odmowy przyznania stypendium było inne.

"Jednym z warunków uprawniających do otrzymania stypendium jest uprawianie sportu olimpijskiego, paraolimpijskiego lub sportu objętego systemem współzawodnictwa dzieci i młodzieży" - czytamy w piśmie z 18 lipca, podpisanym przez Magdalenę Matyjaszek, zastępcę dyrektora Departamentu Kultury, Sportu i Turystyki.

- Rzeczywiście, modelarstwa wodnego nie ma na liście dyscyplin objętych współzawodnictwem dzieci i młodzieży, bowiem o wpisanie go nie wystąpiła dotąd żadna organizacja modelarska - potwierdza Zbigniew Winiarski z Departamentu Sportu Wyczynowego Ministerstwa Sportu i Turystyki. - Jednak w tym przypadku nie ma to nic do rzeczy, bo samorządy same ustalają kryteria przyznawania stypendiów młodym wybitnym sportowcom. Z naszej strony nie byłoby żadnych zastrzeżeń natury prawnej, gdyby w Opolu rozszerzono je na modelarza z Dobrodzienia.

- Wspieramy i będziemy wspierać sportowe nadzieje Opolszczyzny - zapewnia Barbara Kamińska. - Jesteśmy gotowi ponownie przyjrzeć się szczególnemu przypadkowi Beniamina Brylki. Wniosek w jego sprawie powinna jednak złożyć odpowiednia instytucja. Na przykład Liga Obrony Kraju, której przecież jest członkiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska