Jak wynika z aktu oskarżenia do zdarzenia doszło 11 maja tego roku na drodze krajowej nr 94 pomiędzy Opolem a Strzelcami Opolskimi.
Według śledczych 37-letni Krzysztof P. zatrzymał swojego volkswagena golfa przy jednej ze stojących przy drodze prostytutek. Podczas rozmowy wyjął nóż, przystawił go kobiecie do gardła i zmusił ją do wykonania innej czynności seksualnej. Całe zajście nagrał telefonem komórkowym.
Ponownego przestępstwa miał się dopuścić kilka dni później na innej prostytutce. Pokrzywdzone kobiety zgłosiły sprawę policji. Jedna z nich została zraniona nożem w rękę.
Krzysztof P. nie przyznaje się do winy. - Nie groziłem mi nożem - mówił. - Wyjąłem go z kieszeni przypadkiem, kiedy wyciągałem inne rzeczy, a one się przestraszyły.
Mężczyzna mówił też, że pierwszej kobiecie zapłacił 150 zł. Drugiej też miał tyle zapłacić, ale okazało się, że w portfelu ma tylko 30 zł. - Powiedziałem więc, że pojadę tylko do domu i za chwilę wrócę z pieniędzmi, ale ona zaczęła krzyczeć, że ją skrzywdziłem - dodał.
Mimo tych wyjaśnień Prokuratura Rejonowa w Opolu oskarżyła Krzysztofa P. o dwa gwałty. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?