Na długo przed sumą odpustową w stronę Góry św. Anny ciągnął długi sznur samochodów. Inni pątnicy przyjechali na rowerach lub przyszli pieszo, jak Rita Grądalska z Rozwadzy razem ze 150 osobami ze swojej parafii.
- Z naszego domu widać górę św. Anny, więc żyjemy trochę w jej cieniu - mówi Rita Grądalska. - Przyszliśmy podziękować za to, że w ubiegłym roku ominęły nas burze, choroby czy bezrobocie. Za dobre dzieci i wnuki. Jestem pewna, że to św. Anna nas chroni.
Zgodnie z tradycją lipcowego odpustu figura św. Anny opuściła w niedzielę bazylikę i została uroczyście przeniesiona do szczelnie wypełnionej wiernymi groty, gdzie mszy św. przewodniczył pomocniczy biskup opolski Jan Kopiec.
Przed mszą na rajskim placu ustawiały się do kilkunastu konfesjonałów długie kolejki do spowiedzi. Po sumie jeszcze dłuższe ogonki czekały pod straganami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?