W finale brzeżanki spotkały się z naszym przedstawicielem w europejskich pucharach - CCC Polkowice i nieoczekiwanie ograły go 64:53 (17:14, 16:17, 20:12, 11:10). Co ważne obaj rywale wystąpili w najsilniejszych składach. Co ciekawe w ich szeregach najlepiej spisywały się eksbrzeżanki: Magdalena Gawrońska (Artego) i Małgorzata Babicka (CCC).
- To optymistyczne wyniki i cieszą, ale zdajemy sobie sprawę, że nasza gra nie wyglądała tak jak powinna - mówi trener Jarosław Zyskowski. - Mamy nad czym popracować przed meczem z Tęczą Leszno. Rozpracowujemy rywala i będziemy już trenować pod niego. Praca, którą wykonaliśmy dała efekty i myślę, że wyniki dodały drużynie pewności.
Odra w Lesznie wystąpiła w zaledwie sześcioosobowym składzie, gdyż na lekkie urazy narzekają Marta Żyłczyńska i Justyna Daniel. W efekcie niemal cały czas na parkiecie przebywały trzy nasze Amerykanki (nie było awizowanej Pameli Tolbert), Ewelina Buszta i Natalia Małaszyńska oraz młodziutka Aleksandra Teklińska.
- Liderką w punktach była Jazmine Sepulveda, która świetnie trafia za trzy punkty i rywalki już zaczynają poświęcać jej więcej uwagi, ale dobrze zagrał cały zespół - relacjonuje Zyskowski. - Naszą siłą ma być kolektyw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?