Odra Brzeg zagra z AZS-em Poznań

Archiwum
Z piłką skrzydłowa Odry Brzeg Justyna Daniel.
Z piłką skrzydłowa Odry Brzeg Justyna Daniel. Archiwum
Końcówka sezonu ekstraklasy dla Odry toczy się w szaleńczym tempie. Nasz zespół w sobotę rozegra już ósme spotkanie w marcu.

Taka częstotliwość gier dla drużyny, która ma duże kłopoty kadrowe i w każdym meczu gra ograniczoną liczbą zawodniczek, wymaga dużej wytrzymałości i determinacji.

- Chcemy pokazać, że warto stawiać na nasz zespół - mówi trener Odry Vadim Czeczuro. - Nie patrzymy co się dzieje wokół klubu, robimy swoje i walczymy o utrzymanie.

Mimo dużych trudności, Odra wygrała dwa razy z rzędu i awansowała na 12. pozycję, nad strefę spadkową. Po środowej wygranej w Poznaniu z MUKS-em brzeżanki znów zagrają w stolicy Wielkopolski. Tym razem z akademiczkami, które są “czerwoną latarnią" ligi i w zasadzie są już zdegradowane. Kolejne zwycięstwo byłoby kolejny dużym krokiem w kierunku utrzymania się w ekstraklasie.

- Gramy z ostatnim zespołem w tabeli, ale musimy uważać - przekonuje trener Czeczuro. - Rywalki na pewno nam nie odpuszczą. Cieszymy się z ostatnich zwycięstw, ale musimy o nich zapomnieć i walczyć o kolejne.

Odra w tym sezonie dwa razy pokonała zespół z Poznania. W Brzegu, jesienią ubiegłego roku było 68:50, natomiast w lutowym spotkaniu w Poznaniu 65:53. Warto jednak zaznaczyć, że AZS, mimo swojej pozycji w tabeli, stać na niespodzianki. Zdołał przecież pokonać Artego Bydgoszcz i ROW Rybnik, a dwa tygodnie temu sensacyjnie wygrała z Lotosem Gdynia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska