Odra kontra Rekord -mecz na szczycie 3 ligi

Marcin Sabat
Marcin Sabat
W powietrznym pojedynku obrońca Odry Opole Bartłomiej Kolanko (z lewej).
W powietrznym pojedynku obrońca Odry Opole Bartłomiej Kolanko (z lewej). Sławomir Jakubowski
W Opolu gospodarze już dziś (początek godz. 18.00) zmierzą się z liderem Rekordem Bielsko-Biała, który ma na koncie tyle samo punktów.

Od mocnego akcentu rozpoczynają drugą fazę jesieni piłkarze Odry, którzy walczą o awans. A nie będzie to łatwiejsza część rywalizacji, choć są wiceliderem tabeli. Już dziś podejmują bowiem prowadzący Rekord, a czekają ich jeszcze starcia z plasującymi się w ścisłej czołówce i mającymi póki co małą stratę: Stalą Bielsko-Biała, Górnikiem II Zabrze i Skrą Częstochowa.

Te mecze pokażą na co stać zespół, który może nie zachwyca, ale w sumie regularnie punktuje. Co prawda zaliczył niewytłumaczalną porażkę z rezerwami Ruchu Chorzów, a przed tygodniem tylko remis w Czańcu, ale jak to mawiają: prawdziwych mężczyzn poznaje się nie po tym jak zaczynają, a jak kończą. Odra musi mierzyć w zwycięstwa, ale na początek Rekord zadania nie będzie ułatwiał, choć i on zaczyna serię spotkań z najgroźniejszymi zespołami.

- Rekord w poprzednich sezonach i w tym potwierdza, że jak na warunki trzeciej ligi jest mocną drużyną - podkreśla Zbigniew Smółka, trener Odry Opole. - Cały czas jest bowiem w czołówce i trzeba się z nim mocno liczyć. Czeka nas ciężkie zadanie, bo choćby w tamtym sezonie nasze mecze z Rekordem, choć zwycięskie, to były bardzo zacięte. U siebie mamy jednak komplet zwycięstw i tę passę chcemy podtrzymać bez względu na wszystko.

O powrót do tego co dobre będzie walczył w sobotę w Częstochowie Ruch Zdzieszowice, który tydzień temu został u siebie upokorzony przez Górnik II Zabrze. Porażka 0-4 była bardzo bolesna i trzeba o niej zapomnieć, bo kolejne wyzwanie nie będzie łatwiejsze. Skra ma tylko dwa punkty straty do lidera, ale z drugiej strony tylko cztery więcej od Ruchu.
- Dostaliśmy zimy prysznic po trzech zwycięstwach, który sprowadził nas na ziemię - mówi Łukasz Rogacewicz, trener „Zdzichów”. - Nie chcemy jednak na niej długo pozostać i gramy w sobotę o trzy punkty i powrót do tego co było wcześniej, czyli dobrej i skutecznej gry, popartej zwycięstwami.

Trzeci z naszych reprezentantów Piotrówka liczy, że po dwóch remisach z rzędu wreszcie zanotuje pierwsze zwycięstwo w sezonie. Na własnym stadionie musi jednak pokonać Czaniec i wydaje się, że okazja jest spora, bo rywal ma tylko cztery punkty więcej. Nasz zespół jest w trudnej sytuacji i bez wygranych będzie się stawała dramatyczną.

Program
9. kolejka 3 ligi opolsko-śląskiej: Odra Opole - Rekord Bielsko-Biała (piątek, godz. 18.00), Piotrów­ka - Czaniec (sobota, godz. 13.00), Skra Częstochowa - Ruch Zdzieszowice (sobota, godz. 17.00), Bełk - Stal Bielsko-Biała, Piast II Gliwice - Podbes­kidzie II Bielsko-Biała, Górnik II Zabrze - GKS Jas­trzębie, Szombierki Bytom - Pniówek Pawłowice Śląskie, Ruch II Chorzów - Grunwald Ruda Śląska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska