Głównym tematem była sprawa niewywiązywania się kontrahenta z zawartych w akcie notarialnym terminów spłat należności za zakupioną działkę.
Przypomnijmy, że zgodnie z zawartą umowę kupiec miał przelać na konto klubu pierwszą ratę w wysokości 15% całej sumy do 22 grudnia 2008 roku. Tymczasem od tej daty minęły już blisko dwa tygodnie, a pieniędzy jak nie było, tak nie ma.
Zarząd naszego I-ligowca 23 grudnia 2008 roku wysłał do kontrahenta wezwanie do natychmiastowej zapłaty pierwszej raty. Z kolei kupujący poprosił o odroczenie płatności najpóźniej do 10 stycznia.
- Dostaliśmy zapewnienie, że kontrahent nie zamierza odstępować od umowy ima już przyznany kredyt, jednak formalności pochłoneły więcej czasu niż się spodziewał - mówi prezes Odry Andrzej Dusiński. - Czekaliśmy już tak długo, że poczekamy do 10 stycznia. Mamy też informację, że korporacja budowlana "KopaHaus" SA jest w trakcie inwestycji w grunty. W ramach rekompensaty za niedotrzymanie terminów kupujący ziemię w Zakrzowie dołoży się do obozu przygotowawczego drużyny.
Sprzedaż Zakrzowa jest jedyną szansą na uratowanie klubu, który ma ponad milionowy dług wobec ZUS, Urzędu Skarbowego i swoich pracowników, w tym piłkarzy. Zarząd poinformował także o działaniach poczynionych w sprawie spłaty zadłużenia wobec ZUS i Urzędu Skarbowego. Z obiema instytucjami zawarto porozumienie, a podpisanie aktu notarialnego sprzedaży Zakrzowa umożliwiło odroczenie egzekucji komorniczej i uniknięcie karnych odsetek.
Tymczasem już w środę pod okiem trenera Piotra Rzepki przygotowania zaczyna zespół. Odbędą się też kolejne rozmowy z piłkarzami: zawodnikami Odry oraz przymierzanymi do gry w naszym zespole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?