Dzięki wygranej 2-1 nasi piłkarze zresztą pokazali, że sami mogą stanowić jedną z czołowych drużyn zaplecza ekstraklasy. Świadczy o tym choćby i to, że po siedmiu kolejkach zmagań są na podium tabeli.
Jedni z najważniejszych graczy niebiesko-czerwonych Rafał Brusiło i Marcin Wodecki tonują jednak hurraoptymizm zaznaczając, że dla drużyny liczy się najbliższy mecz i nie ma co zbytnio wybiegać w przyszłość. Nie ukrywają jednak też, iż są powody do zadowolenia.
Zresztą zobaczcie i posłuchajcie sami.