Odra Opole druga w turnieju 'EuroOpole'

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Mecz drużyny opolskiej Odry z ekipą z Darlington. Z lewej nasz zawodnik Gracjan Habdas.
Mecz drużyny opolskiej Odry z ekipą z Darlington. Z lewej nasz zawodnik Gracjan Habdas. Oliwer Kubus
W odbywających się przez trzy dni zawodach na terenie opolskiego Centrum Sportu przy ul. Północnej wzięli udział piłkarze do lat 15 z miast partnerskich Opola z: Litwy, Anglii, Niemiec, Czech, Rosji, Węgier, Ukrainy i Polski.

Nas reprezentowały Odra i Pomologia Prószków. Lepiej spisali się młodzi piłkarze z Opola, którzy w pięciozespołowej grupie wygrali trzy mecze i ulegli tylko angielskiemu Darlington.

W półfinale po rzutach karnych uporali się z ekipą z litewskiego Alytus i awansowali do niedzielnego finału. W nim zmierzyli się z drużyną z Poczdamu. W regulaminowym czasie padł remis i o zwycięstwie miała decydować seria "jedenastek". W niej podopieczni Tomasza Długosza okazali się tym razem gorsi od rywali.

- Drugą pozycję przyjmujemy z zadowoleniem, ale możemy odczuwać lekki niedosyt - podkreślał trener Długosz. - W ostatnim starciu zabrakło zimnej krwi. Wszyscy chłopcy zasługują na pochwały, choć kilku, jak Wojtek Gnacy czy Mateusz Okos, wyróżnia się i przed nimi ciekawa przyszłość.

Fazy grupowej nie przebrnęli natomiast trampkarze Pomologii. Mecze z ich udziałem były jednak niezwykle wyrównane i nie padła w nich więcej niż jedna bramka.

- Zabrakło nam przede wszystkim szczęścia i skuteczności - tłumaczył trener zespołu z Prószkowa Łukasz Procyszyn. - Nie odstawaliśmy umiejętnościami od rywali i za swoją postawę nie musimy się wstydzić. Oczywiście szkoda, że nie awansowaliśmy do dalszej fazy, ale wynik nie był najważniejszy. Należy pamiętać, że moi podopieczni byli w większości o rok młodsi od przeciwników i odstawali warunkami fizycznymi. Prezentujemy ofensywny, atrakcyjny dla oka futbol. Chcę, by cieszyli się grą, nabierali doświadczenia i rozwijali się. Tego typu turnieje właśnie temu służą.

W trwającej trzy dni imprezie obok Poczdamu i Odry na podium stanęła ekipa z Darlington, która w spotkaniu o trzecie miejsce pokonała Litwinów.

- Pierwsza czwórka prezentowała podobny poziom i losy półfinałów mogły się potoczyć różnie - zaznaczał trener Długosz. - Bierzemy udział w ogólnopolskich zawodach i jeździmy w przerwach między rozgrywkami na obozy. Oprócz wsparcia klubu istotna jest pomoc rodziców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska