Odra Opole gra dziś na własnym stadionie

Marcin Sagan
Marcin Sagan
Łukasz Winiarczyk wiosną grał mało z powodu kontuzji. Teraz znów ma pewne miejsce na lewej stronie defensywy Odry.
Łukasz Winiarczyk wiosną grał mało z powodu kontuzji. Teraz znów ma pewne miejsce na lewej stronie defensywy Odry. Slawomir Jakubowski
W starciu beniaminków 1 ligi spotka się z Rakowem Częstochowa. Początek meczu o godz. 17.00.

Spotkania 5. kolejki są jedynymi, jakie zespoły zaplecza ekstraklasy zagrają w rundzie jesiennej w środku tygodnia. Dochodzi więc do kumulacji spotkań, ale to dla opolskiego zespołu nie powinien być problem, bo dysponuje on szeroką kadrą.

Martwić jedynie może to, że w minioną sobotę w meczu z Puszczą w Niepołomicach odnowiła się kontuzja kostki napastnikowi Szymonowi Skrzypczakowi. Zdobył on gola z rzutu karnego, który dał remis 1-1, ale w najbliższych meczach trener Mirosław Smyła nie może na niego liczyć.

W drugiej połowie meczu w Niepołomicach, kiedy Skrzyp­czak pojawił się na boisku, a występujący we wcześniejszych meczach w ataku Marek Gancarczyk został przesunięty na bok pomocy czyli na swoją nominalną pozycję, gra Odry wyglądała lepiej. Być może więc trener Smyła zdecyduje się na taki wariant. Na szansę gry w ataku oczekuje sprowadzony przed sezonem z Chrobrego Głogów Paweł Woj­ciechowski, który zasygnalizował niezłą formę w rezerwowej drużynie w klasie okręgowej zdobywając w dwóch meczach trzy bramki. To jeden z wariantów ustawienia jakie może zastosować trener niebiesko-czerwonych. Z dobrej strony pokazał się również w starciu z Puszczą w wpuszczony do gry w przerwie spotkania młodzieżowiec Filip Żagiel i być może zastąpi on w podstawowym składzie Barłomieja Mać­czaka.

Kontuzję wyleczył już natomiast Mateusz Peroński, do dyspozycji jest też słowacki stoper Martin Baran (był już na ławce rezerwowych w meczu w Niepołomicach), a dobrze po drobnym urazie czuje się też już Japończyk Daisuke Matsui. Trener Smyła ma więc duży komfort.

Odra po czterech kolejkach ma na koncie siedem punktów i zbiera pochwały. Raków również, choć ma o trzy punkty mniej. W dwóch ostatnich kolejkach konto punktowe obu beniaminków drgnęło jednak minimalnie. Odra wywalczyła tylko punkt, a Raków żadnego. To sprawia, że w dzisiejszym spotkaniu obie ekipy będą bardzo mocno zmobilizowane.

- Dwa najbliższe mecze (w niedzielę Odra gra na wyjeździe z GKS-em Katowice - dop. red) mogą nam dać odpowiedź, w której części tabeli się możemy znaleźć - zaznacza trener Smy­ła. - Chcielibyśmy się umocnić w jej górnej części, a do tego potrzeba zwycięstw.

Działacze Odry kolejny raz apelują o zakup biletów wcześniej. Kasy na stadionie są otwarte od godz. 8.00 i w miarę możliwości także o wcześniejsze przyjście na mecz, tak by przed jego rozpoczęciem nie tworzyły się zbyt duże kolejki przed bramami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska