Odra Opole - MKS Kluczbork. Derby dwójki potrzebujących

Jedyny oficjalny mecz tych ekip odbył się w półfinale wojewódzkiego Pucharu Polski w 2005 roku.

Wówczas III-ligowa Odra pokonała grający o klasę niżej kluczborski zespół na wyjeździe 4-0. Wiosną 2012 roku w Kluczborku odbył się też mecz 1/8 wojewódzkiego Pucharu Polski, w którym to rezerwy kluczborskiego klubu pokonały opolan 2-0. W ostatnich latach dochodziło też do częstych sparingów. Ta najważniejsza - ligowa potyczka odbędzie się jednak po raz pierwszy.

W przeszłości Odra toczyła boje z już nieistniejącymi kluczborskimi klubami - Metalem i KKS-em.

Częściej grała z tym pierwszym (przez rok - sezon 1974/75 nawet na zapleczu ekstraklasy). Ostatni mecz między Odrą, a Metalem odbył się ponad 18 lat temu - wiosną 1995 roku. Opolanie wygrali u siebie aż 6-0, a po tym sezonie Metal spadł z III ligi.

9. kolejka II ligi

9. kolejka II ligi

Piątek: Odra Opole - MKS Kluczbork.
Sobota: Raków Częstochowa - Gryf Wejherowo, Ostrovia Ostrów - Lechia Zielona Góra, Bytovia Bytów - Calisia Kalisz, Warta Poznań - Polonia Bytom, Błękitni Stargard Szczeciński - KS Polkowice, Górnik Wałbrzych - Chrobry Głogów, Zagłębie Sosnowiec - Rozwój Katowice.
Niedziela: Jarota Jarocin - Ruch Zdzieszowice.

To już historia, a teraźniejszość to twarda walka obu zespołów o zachowanie II-ligowego bytu. Gdyby to był normalny sezon, w którym spadałoby 4-5 drużyn, to kibice obu zespołów mogliby być w miarę spokojni. Spadnie jednak aż 10 ekip, co oznacza, że każdy mecz ma szczególne znaczenie, a obie nasze bardzo potrzebują punktów. Na razie mają ich na koncie po 10. MKS-owi pozwala to na zajmowanie 10. lokaty, a więc “pod kreską", a Odra jest 13.

- Można oczekiwać, że obie drużyny będą grały o pełną pulę - mówi trener MKS-u Andrzej Konwiński. - Wszystkie mecze w czasie sezonu są ważne, ale derby szczególne. Tym bardziej z Odrą, bo na taki mecz kibice długo czekali. Mobilizacja w obu drużynach na pewno będzie duża.

Mobilizują się też kibice. Z Kluczborka ma ich przyjechać około 200 w zorganizowanej grupie.

- Dla kibiców to na pewno wyjątkowy mecz - zaznacza kapitan kluczborskiej drużyny Łukasz Ganowicz, który w MKS-ie jest od ponad dwóch lat, ale 6,5 roku spędził w Odrze i mieszka w Opolu. - Nie będę ukrywał, że dla mnie to też mecz inny niż wszystkie i miło będzie wrócić na Oleską. Naszym celem jest pokazać, że MKSpotrafi grać dobrą piłkę. Wierzę, że to da nam zwycięstwo.

W kadrze MKS-u jest jeszcze trzech innych zawodników z przeszłością w Odrze:Adam Orłowicz, Denis Kumiec i Bartłomiej Rewucki. Również w Odrze nie brakuje piłkarzy, którzy grali w MKS-ie. Tomasz Drąg i Tomasz Copik kojarzeni są głównie z Odrą, ale przez 1,5 roku byli w MKS-ie. Pół roku spędzili w nim: pochodzący z Kluczborka Marcel Surowiak (z Odrą związany przez ponad siedem sezonów) i Adrian Krysian. Symbolem najlepszych lat MKS-u jest za to Michał Glanowski, który reprezentował klub pięć lat.

- Choć minął nieco ponad rok od momentu, kiedy odszedłem z MKS-u, to bardzo dużo się w nim zmieniło - wyjaśnia “Glana". -Zawodników, z którymi grałem jest tylko kilku.
Sentyment do MKS-u zawsze będę miał, ale w piątkowym meczu walczyć będę po drugiej stronie o zwycięstwo. Istotne jest właśnie to, żebyśmy o te punkty walczyli jak w ostatnim meczu u siebie z Polkowicami. Determinacja i zaangażowanie to w tej lidze czynniki najczęściej decydujące o zwycięstwie.

- Sporo wiemy o zespole z Kluczborka - mówi II trener Odry Wojciech Mielnik. -Sama wiedza o rywalach to jednak tylko ułamek późniejszego sukcesu. Wierzę, że na boisku uda się tę wiedzę przełożyć na trzy punkty.

W MKS-ie wykluczony jest występ napastnika Michała Kojdera. W ostatnim meczu z Ostrovią Ostrów doznał kontuzji barku i może pauzować nawet około miesiąca. Dla kibiców Odry dobrą wiadomością jest ta, że kontuzje wyleczyli Copik i Marcin Kocur. Jest też duża szansa, że zagra zakontraktowany w tym tygodniu obrońca Sławomir Cienciała.

Odra Opole - MKS Kluczbork.
Piątek, godz. 19.00. Stadion ul. Oleska. Bilety: 12 zł.