Odra Opole przegrała z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza w pierwszym meczu sezonu

Paweł Sładek
Na zdjęciu Tomas Mikinic, strzelec gola na 1:1.
Na zdjęciu Tomas Mikinic, strzelec gola na 1:1. Wiktor Gumiński
W inauguracyjnym spotkaniu Fortuna 1 Ligi w sezonie 2022/23 Bruk-Bet Termalica Nieciecza pokonała Odrę Opole 2:1.

Obie ekipy miały coś do udowodnienia już na początku zmagań na zapleczu elity. Po spadku z PKO BP Ekstraklasy, cel gospodarzy z Małopolski wydaje się być nad wyraz jasny - awans. Żeby jednak powrócić na ekstraklasowe salony, należy być znacznie lepszym od reszty stawki, w tym od Odry Opole.

Niebiesko-czerwoni zaliczyli niezbyt udany pod kątem wyników okres przygotowawczy, jednak najważniejszy sprawdzian nadszedł dopiero w Niecieczy. Wcześniejsze spotkania były jedynie sprawdzeniem formy zawodników i nauczeniem schematów nowo pozyskanych graczy.

Jak się jednak okazało, 10 piłkarzy Odry z wyjściowego składu to „stara gwardia”. Jedynym nowo pozyskanym w letnim oknie transferowym zawodnikiem, który wyszedł w podstawowej „jedenastce” był Oskar Paprzycki. Z czasem na boisku pojawił się również Maciej Urbańczyk.

O zgraniu opolskiej ekipy nie było natomiast mowy ze względu na trudności z wyprowadzeniem piłki i wymianą kilku podań na połowie rywala. Drużyna miejscowych miała więcej do powiedzenia, o czym świadczy duża przewaga w posiadaniu piłki, ale nic z niej nie wynikało. Na przestrzeni 45 minut Termalica oddała zaledwie trzy strzały, w tym jeden celny autorstwa Adama Radwańskiego. Na szczęście dla sympatyków drużyny miejscowej, tyle wystarczyło, żeby Błażej Sapielak musiał wyciągać piłkę z siatki. Była 16 minucie spotkania.

Odpowiedzią na utratę gola było odważniejsze wyjście podopiecznych Piotra Plewni. Piłka coraz częściej przebywała na połowie miejscowej drużyny, m.in. za sprawą Konrada Nowaka, do którego były posyłane dłuższe podania. Przełamanie nastąpiło 36 minucie. Podanie Tomasa Mikinicia przyjął w polu karnym Nowak, który z kolei został sfaulowany przez bohatera Termalici sprzed 16 minut – Radwańskiego.

Słowak wykorzystał „jedenastkę”. Miało to miejsce sześć minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry pierwszej połowy. Przed zejściem na przerwę miejscowi starali się zaskoczyć Odrę szybkim, płaskim dośrodkowaniem z prawej strony, co kilkukrotnie stanowiło zagrożenie, jednak żadne z podań nie odnalazło adresata.

Po przerwie rywalizacja nie zmieniła swojego oblicza. Wciąż była niemrawa, bez wyraźnych akcentów ofensywnych obu ekip. W zespole Odry Rafał Niziołek dwukrotnie starał się zaskoczyć brakarza zespołu gości, natomiast obie próby nie znalazły drogi do bramki.

Obraz gry zmienił się w 80. minucie po trafieniu Marcela Błachewicza, który najlepiej odnalazł się w polu karnym Odry po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Opolanie częściej byli przy piłce, ale analogicznie do wcześniejszej postawy zespołu gospodarzy – nic z tego nie wynikło.

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Odra Opole 2:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Radwański – 16., 1:1 Mikinič – 39. (k), 2:1 Błachewicz – 80.
Termalica: Loska - Zawijśkyj (67. Vasil), Tekijaški, Biedrzycki, Grabowski, Błachewicz, Hubínek, Radwański (63. Polarus), Dombrowśkyj, Poznar, Mešanović (79. Śpiewak)
Odra: Sapielak - Szrek, Kostrzycki, Kamiński, Kędziora (55. Tkocz), Klimek (79. Petrák), Mikinič (72. Marzec), Paprzycki (72. Urbańczyk), Niziołek, Nowak, Czapliński
Żółte kartki: Błachewicz - Czapliński

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska