Odra Opole sprawdzała nowych piłkarzy

fot. Sławomir Mielnik
Nigeryjczyk Charles Uchenna zaprezentował się całkiem nieźle, ale realnym wzmocnieniem Odry raczej by nie był.
Nigeryjczyk Charles Uchenna zaprezentował się całkiem nieźle, ale realnym wzmocnieniem Odry raczej by nie był. fot. Sławomir Mielnik
Czterech nowych zawodników zagrało w sparingu z Orłem Ząbkowice. Opolanie wygrali 3-1, ale żaden z kandydatów nie znajdzie się w kadrze.

Trener Andrzej Prawda przyglądał się zwłaszcza napastnikom: 21-letniemu Pavolowi Hustavie (GKS Jastrzębie) oraz 18-letniemu napastnikowi z Nigerii - Charlesowi Nwaogu Uchen-na (Znicz Pruszków). Zdecydowanie lepiej zaprezentował się Nigeryjczyk, który w Polsce jest od 2005 roku. Wówczas trafił do juniorów Polonii Warszawa.

- Dużo biegał i walczył, pokazał kilka ciekawych zagrań, ale na pierwszą ligę to za mało - ocenił Prawda. - Słowak natomiast nie zaprezentował zbyt wiele.

Poza tym do swoich umiejętności próbowali szkoleniowca Odry przekonać 30-letni serbski obrońca Milan Drobnjak oraz 20-letni skrzydłowy Dawid Ambroziak (Górnik Zabrze, Młoda Ekstraklasa). Ten pierwszy miał kilka twardych interwencji, ale nie ustrzegł się też błędów. Widać było brak zgrania z nominalnym pomocnikiem Tomaszem Copikiem, który zagrał po dłużej przerwie spowodowanej kontuzją.

- Z palcem u nogi wciąż mam kłopot, gdyż się nie zrósł, boli jak gram i trudno ocenić, czy będę w pełni gotowy na mecz z Podbes-kidziem - przyznał Copik.

- Dla mnie w tym sparingu ważne było ogranie Marka Tracza i Tomka Copika oraz naszej młodzieży - dodał Prawda. - Cieszy, że Marek wciąż jest w bardzo dobrej dyspozycji, a Tomek już może zagrać. Nie liczę bardzo, że będzie do dyspozycji już piątek, ale może pomoże zespołowi choć przez kilkanaście minut. W sumie jestem zadowolony z tego sparingu, gdyż kilku piłkarzy potrzebuje gry. Poza tym mamy kilku zdolnych chłopaków i miałem okazję zobaczyć jaką dyspozycję prezentują.
Po meczu trener podziękował wszystkim testowanym zawodnikom i już nie będzie się im przyglądał.

- Żaden nie byłby wzmocnieniem, a na siłę nikogo nie szukamy - mówił Prawda. - Musimy liczyć pieniądze i zdecyduję się tylko na piłkarza, który coś wniesie.

Sam mecz, zwłaszcza w pierwszej połowie, toczył się pod dyktando gospodarzy, którzy dominowali nad III-ligowcem. Bardzo aktywny był były piłkarz Orła - Artur Monasterski. Już w 4. min zamknął dośrodkowanie Marka Tracza i posłał piłkę do siatki. Potem z rzutu wolnego przymierzył Tracz, a ostatnią bramkę, po dobrym wyjściu z głębi pola strzelił Michał Filipowicz.

Po przerwie odważniej atakowali goście, ale dwukrotnie dobrze bronił Jakub Bella. Dopiero za trzecim razem pokonał go Tomasz Owczarek.

Ważne

W terminarzu ligowych spotkań Odry w Opolu doszło do trzech zmian. Najbliższy mecz z Podbeskiedziem Bielsko-Biała rozpocznie się w piątek (1 sierpnia) o godz. 19.00. Z kolei mecz z Turem Turek odbędzie się w niedzielę - 10 sierpnia (godz. 17.00). Ostatnia zmiana dotyczy pojedynku z Widzewem Łódź. Rozegrany zostanie 24 października (piątek, godz. 17.00).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska