Odra Opole straciła cztery bramki i poległa w Tychach

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Odra na inaugurację sezonu ograła GKS Tychy. Tym razem uległa temu rywalowi.
Odra na inaugurację sezonu ograła GKS Tychy. Tym razem uległa temu rywalowi. brak
Znowu bez zwycięstwa z wyjazdu wraca Odra Opole. Tym razem nasi piłkarze przegrali w Tychach.

Podopieczni Mariusza Rumaka znowu także stracili sporo goli na obcym stadionie. W zeszłą sobotę dali sobie wbić pięć goli w Łodzi, tym razem stracili cztery. Jakby tego było mało na półmetku drugiej odsłony prowadzili 2-1, a na 10. minut przed końcem był remis.

Początek starcia to przewaga przyjezdnych, jednak ani Tomas Mikinic, ani Krzysztof Janus nie zdołali pokonać golkipera rywala. Z biegiem czasu jednak jego koledzy z pola budzili się, aż były zawodnik Odry Dawid Abramowicz podał do Omara Monterde i o ile jego strzał Michał Szromnik jeszcze obronił, o tyle był bezradny przy dobitce Łukasza Grzeszczyka.

Niebawem mógł odpowiedzieć Ivan Martin, ale Konrad Jałocha pewnie interweniował, za to po jakimś czasie opolanie mieli najlepszą okazję w pierwszej połowie. Ładna akcja całego zespołu, aż wreszcie z prawej strony podaje Mikinic, a z pierwszej piłki uderza Jakub Moder, jednak Jałocha zanotował kapitalną interwencję. Swoje okazje miał także GKS, ale choćby Szromnik złapał na raty próbę Keona Daniela.

Co ciekawe po zmianie stron role niejako się odwróciły, bo zaatakowali miejscowi, ale gola zdobyli przyjezdni. Ba! Zdobyli dwa i to w ciągu 120 sekund. Najpierw po krótkim rozegraniu kornera dośrodkował Rafał Niziołek, a Szymon Skrzypczak precyzyjnym strzałem z 11 metrów doprowadził do remisu. Za chwilę natomiast lewą stroną pociągnął Janus, przy jego dośrodkowaniu pogubił się Jałocha i piłka przetaczała się przed linią bramkową, futbolówkę chciał wybić jeden z obrońców po czym trafił w plecy Abramowicza i ta doturlała się do siatki.

Gracze Mariusza Rumaka próbowali pójść za ciosem, jednak nie potrafili skonstruować odpowiedniej ku temu akcji. Rywale z kolei dochodzili do siebie, aż wreszcie piękną bramkę strzałem piętą zdobył Adamczyk po podaniu Jakuba Vojtusa z prawej strony. Potem z kolei Słowak okazał się katem opolan, gdyż w końcówce zdobył na przestrzeni 200 sekund dwa gole.

GKS Tychy - Odra Opole 4-2 (1-0)
Bramki:
1-0 Grzeszczyk - 20, 1-1 Skrzypczak - 52, 1-2 Abramowicz - 54 (samobójcza)., 2-2 Adamczyk - 68., 3-2 Vojtus - 82., 4-2 Vojtus - 85.
GKS: Jałocha - Grzybek, Biernat, Tanżyna, Abramowicz - Adamczyk, Piątek, Daniel (77. Steblecki), Grzeszczyk, Monterde (88. Bogusławski) - Vojtus.
Odra: Szromnik - Janasik, Baranowski, Bodzioch, Dudu Paraiba - Mikinic (85. Rybicki), Habusta, Niziołek, Moder, Janus (85. Bonecki) - Ivan Martin (35. Skrzypczak).
Żółte kartki: Tanżyna - Baranowski, Dudu Paraiba.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska