Odra Opole walczy o 1/8 finału Pucharu Polski w Środzie Wielkopolskiej z Polonią

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Jakub Wilk (z lewej) i Luis Henriquez przez parę sezonów bronili barw Lecha Poznań, m.in. pod wodzą... Mariusza Rumaka.
Jakub Wilk (z lewej) i Luis Henriquez przez parę sezonów bronili barw Lecha Poznań, m.in. pod wodzą... Mariusza Rumaka. Marek Zakrzewski / Głos Wielkopolski
Nasz zespół stanie dziś przed sporą szansą awansu do najlepszej "szesnastki' tych rozgrywek. Już o godz. 13 podopieczni Mariusza Rumaka rozpoczną bowiem starcie w Środzie Wielkopolskiej z tamtejszą Polonią.

Rywal to solidna ekipa, ale jednak grająca dwa poziomy niżej, więc faworyta wskazać nietrudno. O szczęściu opolan w losowaniu może świadczyć także fakt, iż na tym samym etapie na siebie trafiły choćby Piast Gliwice i Legia Warszawa czy GKS Katowice i Jagiellonia Białystok.

Tak czy inaczej, trzeba będzie wyjść na boisko i swoje zrobić, bo przeciwnik już jedną niespodziankę w tych rozgrywkach sprawił i nie wolno go lekceważyć, wszak na poprzednim etapie zmagań wyeliminował Radomiaka Radom, czyli zespół walczący od paru lat o awans na zaplecze elity.

- Nie ma co nawet myśleć, że będzie to łatwe spotkanie, bo ja parę razy grałem przeciwko Polonii jeszcze jako zawodnik rezerw Lecha Poznań i wiem, że ten zespół potrafi grać w piłkę, szczególnie niebezpieczny jest zwłaszcza u siebie - przestrzega Jakub Moder, wywodzący się ze stolicy Wielopolski obecny pomocnik niebiesko-czerwonych. - Tak że nie ma co myśleć o tym, na kogo możemy trafić w kolejnej rundzie. Musimy się skupić wyłącznie na najbliższym rywalu.

Aktualnie Polonia zajmuje dziewiąte miejsce w II grupie 3 ligi, gdzie zadomowiła się już od kilku lat. Ważniejsze jest jednak to, że po dość kiepskim wejściu w obecny sezon forma zespołu teraz wyraźnie zwyżkuje.

Dość powiedzieć, iż wygrał on pięć z ostatnich sześciu meczów, a w minioną sobotę nie dał większych szans Wierzycy Pelplin. Do tego faktycznie jest bardzo groźny na swoim boisku, gdzie notuje serię trzech zwycięstw z rzędu, a przy tym stracił tylko jednego gola, w dodatku z rzutu karnego.

W tamtejszym zespole nie brakuje graczy z uznanym nazwiskiem na polskim podwórku i nie tylko. W kadrze są choćby przecież tej klasy piłkarze co Jakub Wilk i Luis Henriquez. Obaj najbardziej kojarzeni są z występami w Lechu Poznań, gdzie przez parę sezonów występowali pod wodzą... Mariusza Rumaka.

Ten pierwszy szukał potem szczęścia za granicą i m.in. trzy razy cieszył się z mistrzostwa Litwy w barwach Żalgirisu Wilno, a poprzedni sezon kończył w Bytovii Bytów. Drugi natomiast to były reprezentant Panamy, z którą zdobywał medale mistrzostw Ameryki Północnej i Środkowej. Mówiło się nawet o tym, że do Polonii przeniósł się po to, by odbudować formę i docelowo wrócić do kadry, która przecież sensacyjnie awansowała do mistrzostw świata Rosja 2018! Niestety dla niego, sztuka ta mu się nie udała.

Warto odnotować, iż do głównej edycji zmagań Polonia dostała się za sprawą triumfu w Regionalnym Pucharze Polski, gdzie obroniła trofeum. Swoją drogą ekipa spod Poznania ma ostatnimi czasy pewnego rodzaju patent na te rozgrywki, bo jeszcze rok wcześniej dotarła do finału, a jeszcze we wcześniejszej edycji była w półfinale...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska