Odra Opole wciąż zalega z wypłatami dla piłkarzy

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Klub z Opola na gwałt potrzebuje pieniędzy. Wiedzą o tym także kibice.
Klub z Opola na gwałt potrzebuje pieniędzy. Wiedzą o tym także kibice. fot. Sławomir Mielnik
Przed piątkowym meczem z Widzewem Łódź piłkarze zostali dłużej w szatni. Powód - opóźnienia w wypłatach.

Czujemy się oszukani, bo klub miał nam zapłacić przed meczem z Widzewem, a po raz kolejny nie zrobił tego - uciął Marcel Surowiak. - Na wiele rzeczy się godzimy, ale nie na oszukiwanie.

- Według zapewnień działaczy w piątek mieliśmy dostać część wypłat - mówi Łukasz Ganowicz, który wraz z Markiem Traczem przekazali kolegom, że pieniędzy nie ma. - Wcześniej miały być w poniedziałek, więc znów nas zwodzono. Nie wytrzymaliśmy, były nerwy. Wcześniej milczeliśmy, graliśmy jak najlepiej potrafiliśmy. Obdarzyliśmy zarząd ogromnym kredytem zaufania, a teraz czara goryczy się przelała.

- Prezes powiedział, że da sobie łeb uciąć, jeśli w piątek nie dostaniemy kasy. Mamy więc prezesa bez głowy! - dodaje kolejny z zawodników, pragnący zachować anonimowość. - Dlaczego nie chcę się ujawniać? Żeby nie być kozłem ofiarnym i nie wylądować w rezerwach, a potem stracić to, co zarobiłem.
Pieniądze na wypłaty miały pochodzić z wadium, które klubowi miał przekazać zwycięzca przetargu na zakup gruntów w Zakrzowie.

- W poniedziałek dowiedzieliśmy się, że nie otrzymamy pensji z powodu... krachu finansowego na światowych rynkach - mówi Ganowicz - Powtórzyłem te słowa w szatni. Koledzy śmiechem omal mnie nie zabili. Teraz słyszymy o wtorku, ale już przestajemy wierzyć.
- Niestety, takie są procedury - wyjaśnia dyrektor Leszek Wróblewski. - Nic nie możemy przeskoczyć choćbyśmy chcieli. Pieniądze miały być w piątek i o tym poinformowaliśmy zespół, bo wiemy, że sytuacja nie jest komfortowa. Niestety, problemy finansowe i przedłużające się formalności kredytowe sprawiają, że dopiero we wtorek wszystko będzie zakończone. O więcej proszę pytać prezesa.

Z Andrzejem Dusińskim, mimo wielu prób, nie udało nam się skontaktować. Przez weekend miał wyłączony telefon.

- Nie ma wielkich zadłużeń, piłkarze przesadzają - mówiono jednak kilka dni temu w klubie. Kontrakt Błażeja Karasiaka miał być rozwiązany, gdyż nie zapłacono mu ponoć tylko 300 złotych. A tymczasem...

- Czekam pół roku, a klub zalega mi z wypłatą za cztery miesiące - mówi podstawowy piłkarz Odry. - Za kwiecień dostałem 10 procent, za maj 80, w czerwcu i lipcu nie zobaczyłem złotówki. Dopiero w sierpniu wypłacono mi wszystkie pieniądze za ten miesiącu, ale już we wrześniu nie było żadnego przelewu. Kończy się październik i wciąż nic. Nie mam za co żyć, kredyty mnie zjedzą, a żona chyba zabije.

- Przychodząc do Odry wiedziałem jaka jest sytuacja - mówi Marcin Rogowski.
- Jednak działacze pewne zobowiązania poczynili i z nich się nie wywiązują. Walczymy o swoje rodziny i tak dalej być nie może. Zostawiamy masę zdrowia na boisku i nie wiemy, czy ktoś to docenia. Chyba tylko kibice.

- Największy żal mam do prezesa o to, że nie potrafi z nami rozmawiać, że nie stać go, aby przyjść do szatni i powiedzieć jak jest - dodaje Marcin Feć. - Nie jest różowo i bałem się meczu z Widzewem. Wciąż słyszę: wyłączyli mi telefon, wywalają mnie z mieszkania, nie mam na rachunek, za co mam dojeżdżać. Są kłopoty, ale w każdym meczu damy z siebie wszystko. Z Ruchem też będziemy walczyć o wygraną. To nasza praca. Szkoda, że ostatnio niepłatna.

- Jest beznadziejnie i nie wiem jak mogliśmy pół sezonu funkcjonować w pierwszej lidze, bo organizacyjnie też jest bałagan - dodaje inny piłkarz. - Teraz nikt już się nie nabierze i zimą zespół może się rozlecieć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 9

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
KAKTUS
KASA DLA PIŁKARZY ZRZĄD ALBO DZIAŁA ALBO ODCHODZI BO NARAZIE TYLKO CZEKA NA KASE ZA ZAKSZÓW TO STANOWCZO ZA MAŁO JAK NA PÓŁROCZNY DOROBEK ROZLICZYĆ ICH NIECH POWIEDZĄ CO ZROBILI PRZEZ TEN CZAS NIECH SIĘ WYPOWIEDZĄ NA STRONIE ODRY LUB W PRAŚIE MINĄ CZAS WYRZUCANIA TRENERÓW LUB PIŁKARZY BO CI SĄ DOBRZY JAK NA 1 LIGE KIBICE SĄZ DRURZYNĄ A NIEUDOLNOŚĆ ZARZĄDU RAZI OPLSKICH KIBICÓW
~Obserwator~
Moim zdaniem, należy się zastanowić co jest przyczyną tego, że poziom sportu w mieście wojewódzkim Opolu jest delikatnie rzecz ujmując załamująco - żenujący. Każde miasto wojewódzkie w Polsce (oprócz oczywiście Opola posiada co najmniej jedną drużynę w grach zespołowych w najwyższej klasie rozgrywkowej, która prezentuje poziom na tyle wysoki aby utrzymać się w tej klasie). A Opole bije już niechlubny rekord. Od 1988 roku (nie licząc jednorocznego epizodu piłkarzy ręcznych Gwardii oraz 1,5 rocznego hokeistów Orlika, która to drużyna została zresztą rozwiązana), czyli bagatela od 20 lat (!!!) nie mamy żadnej drużyny w popularnych dyscyplinach zespołowych w najwyższej klasie rozgrywkowej, która byłaby w stanie awansować do elity i przez jakiś czas się w niej utrzymać, ba nie mamy nawet jednej drużyny w Opolu, która byłaby w stanie podjąć walkę o powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej. Odra jest na krawędzi przepaści, Kolejarz to agonia totalna, Gwardia utknęła w I lidze piłki ręcznej na dłużej i na razie nie ma widoków na jakaś lepszą przyszłość, a na to co zrobiono z siatkówką w Opolu to szkoda słów. W Opolu miała by szansę na powodzenie siatkówka zwłaszcza w wydaniu pań, zresztą swego czasu podejmowano takie próby (przegrane dwukrotnie baraże o grę w ekstraklasie raz z Gwardią Wrocław drugi raz z Calisią Kalisz ). Później to zaczęła się już totalna degrengolada zakończona spadkiem dwa lata temu do ligi wojewódzkiej oraz czasowym zawieszeniem w ogóle obu sekcji AZS Opole. Podsumowując moim zdaniem jeszcze dużo wody upłynie w Odrze zanim w Opolu pojawią się widoki na sport przez duże "s"
o
opolski
Pozdrawiam wszystkich sympatykow Odry.To co sie dzieje w naszym klubie,to wola o pomste do nieba.I TO TYLE JUZ LAT.
Nieudolnosc dzialaczy,ich niekompentecja i brak zdolnosci kierowania klubem,doprowadzila do takiej sytuacji jaka jest.Jak pracownik ma byc wydajny ,jezeli nie jest pewny,czy dostanie w ogole jakies wynagrodzenie? Tzw "dzialacze" obiecuja i wioda za nos pilkarzyi nas kibicow.A najgorsze jest to,ze wszyscy w Opolu o tym wiedza i nikt niereagoje.Co na to Ratusz i rajcowie miasta ?! Odra jest tez nasza wizytowka nie tylko w kraju,ale i za granica.Tak ladnie umielismy obronic Opolszczyzne,a przeciez Odra jest w jej skladzie.Opolanie obudzmy sie!!!!!.Niech znajdzie sie wrescie ktos,ktory rozliczylby dzialalnosc zarzadu klubu.Na pewno mamy w Opolu ludzi ,ktorzy z sercem i zaangazowaniem poprowadziliby nasz klub (niektorych juz usunieto,bo im przeszkadzali).Majac tyle wielkich zakladow na Opolszczyznie,i zeby nie znalesc wsrod nich porzadnego sponsora?To zakrwawa na sabotaz kierownictwa klubu.Dlaczego niektore z tych zakladow sponsoroje kluby z poza ...wojewodztwa?Co na to kibice?!
Uwazam,jezeli udaloby sie ,zrobic mala rewolucje,to pilkarze odwdzieczyliby sie z nawiazka.WIEM O TYM.
Mozna by pisac bez konca,serce sie kroi
Mimo wszystko OKS
T
TEDOBE
Obyś nie miał!
n
naiwnie spiewajacy
a mnie dziwi jedna rzecz...
apropo sprzedawanych meczy zawsze pojawiaja sie te same nazwiska ..
gdy wyplaty nie na czas zawsze ci sami krzykacze ...
nieco to dziwne!!
no i ostatni mecz, z widzewem koncowa akcja, wolny, liczny mur, bramkarz dziwnie ufajacy zawodnikom w murze, bo ustawiony blisko drugiego slupka ...
no i strzal nad pasywnym murem (nikt nie wybiegl, nikt nie podskoczyl) a bramkarzowi mimo interwencji zabraklo 30 cm ...
koniec marzen o remisie z widzewem ...
obym nie mial racji!! :/
K
KEVINozimek
Nie ma kasy - do C klasy

I tyle bo co tutaj mogę mówić?
Mam się użalać nad nieudolnym zarządem, nad brakiem poważnych sponsorów, brakiem wsparcia ze strony miasta itp.

Wszyscy wiemy co jest przyczyną kryzysu Odry ale nikt nie umie tego kryzysu zwalczyć, czy chcecie podzielić losy ŁKS-u Łomża lub Radomiaka Radom?

Swoją drogą tak pięknie prezes klubu mówił o tym jak wpłyną pieniądze za sprzedane boisko w Zakrzowie to Odra stanie na nogi...ehe bo uwierzę...duża część pójdzie na pokrycie zaległości, a co dalej??? Znowu długi...(sic)
k
koala
Anonimowy zawodnik mówi , że obawia się przesunięcia do rezerwy albo obcięcia wypłaty - to właśnie spotkało Pontusa, i na dodatek okazał sie z dnia na dzień bez formy ,bo poprosił o wypłatę zaległych pensji . A Odra ma chyba pieniądze , bo zamiast sprzedać Karasiaka i coś tam zarobić ( holenderski klub chciał Go kupić- tak przynajmniej czytałem w prasie) pozbyła się chłopaka i nic nie zarobiła. Zero profesjonalizmu. A cała ta nagonka na jednego i drugiego guzik warta. Myślę , że zawodnikom Odry należy natychmiast wypłacić pieniądze. Nikt z nas za darmo nie chciałby chyba pracować - a Oni właśnie to robią.
o
opolo
Ja jestem przerazony tym co wyczynia Zarzad Klubu...Zamiast sprzedawac zawodnikow , czyli szkolic i brac za tych wyszkolonych pilkarzy jakies pieniadze, to oni sprzedaja juz kolejne nieruchomosci....Przypomne, ze sprzedano juz budynek kolo wejscia na stadion...Wielu ludzi pamieta, zapewne ze tam byly mieszkania dla zawodnikow, ktorych Odra sprowadzala do Opola...Sprzedano stadion w Grudzicach, sprzedano parkin na Oleskiej, gdzie dzis stoi LIDL. Teraz sprzedaja kolejne boisko na Zakrzowie. Pytam sie czym taki Klub powinien handlowac ...czy pilkarzami, czy nieruchomosciami wasci panowi z zarzadu....Do tego wcale nie widac pieniedzy w kasie klubu...tylko widac ciagle dlugi...Panie Dusinski i Wroblewski...oddajcie swoje funkcje komus , kto chce pomoc Klubowi...Wy prowadzicie klub tylko do zaglady....Jestescie za slabi, zeby prowadzic taki Klub....
w
wyjechany900
a trener Prawda dostaje wyplaty na czas i nawet premie,to jest smiech na sali!!!!!!!!!!zawodnicy nie grajcie sprzedajcie mecze,bo nie ma sensu gry w tak slabym zespole jak Odra a te ku***(prezesik dupek,zarzad itd) masa kase zawsze na czas!!!!!!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie