Pod lupą
Pod lupą
Zasady spadku z II ligi
Przed rozpoczęciem sezonu ustalono: spadają cztery najsłabsze zespoły, nie ma baraży jak w poprzednich latach.
Tyle, że w naszej piłce nie ustają rozstrzygnięcia w sprawach korupcyjnych. Degradacją o jedną klasę ukarano występujące w ekstraklasie:Zagłębie Sosnowiec i Widzew Łódź. Już wiadomo, że Zagłębie zajmie ostatnie miejsce w gronie najlepszych polskich ekip i poleci w dół o dwie klasy. To oznacza, że II ligę opuszczą trzy zespoły. Jeśli Widzew zajmie miejsce tuż nad Zagłębiem (na trzy kolejki przed końcem jest właśnie na tej pozycji), to też poleci w dół o dwie klasy. To oznacza, że II ligę opuszczą dwa zespoły.
Trzeba wziąć też pod uwagę, że niemal pewna jest fuzja Śląska Wrocław i Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski (klub z Grodziska ma grać w IV lidze), co oznacza jeszcze jednego spadkowicza z II ligi mniej.
PZPN to jednak nieprzewidywalna instytucja i jeszcze różne decyzje może podjąć. Wiadomo, że na pewno utrzymanie da 14. miejsce na koniec rozgrywek II ligi.
Kiedy mamy wygrać, jak nie w starciu z zespołem, który też walczy o ligowy byt, a dodatkowo na własnym boisku - pyta retorycznie szkoleniowiec Odry Andrzej Prawda.
Tyle, że Kmita, który swą nazwę wziął od rycerza Stanisława Kmity (wedle legendy w pobliżu Zabierzowa, rzucając się ze skały, popełnił samobójstwo) wiosną spisuje się znakomicie i jest nomen omen "rycerzem wiosny“. W ośmiu meczach zdobył szesnaście punktów.
- Mam wielki szacunek do osiągnięć rywala, ale musimy w końcu zacząć zdobywać punkty - twierdzi trener Prawda. - Początek rundy Kmita miał rewelacyjny (komplet punków w czterech pierwszych spotkaniach - dop. red.), ale już ostatnie mecze miał słabsze. Może jakiś kryzys go dopadł.
O kryzysie i to wielkim można natomiast mówić w przypadku Odry. Porażki w czterech ostatnich kolejkach i tylko cztery zdobyte wiosną punkty sprawiły, że widmo spadku straszy bardzo mocno. Po sezonie może się okazać, że II ligę opuści tylko jeden zespół (patrz ramka), ale to już będą ustalenia regulaminowe.
- Na różne rozstrzygnięcia pozasportowe nie możemy patrzeć - zastrzega bramkarz Odry Marcin Feć. - Gramy o co najmniej 14. miejsce.
- Wszyscy mamy wiele do stracenia - przekonuje trener Prawda. - Za nami bardzo ostra rozmowa. Koniec z szukaniem usprawiedliwień i roztrząsaniem przeszłości. Dla każdego członka naszej drużyny siedem ostatnich kolejek, to gra o własną przyszłość. W porównaniu z ostatnim meczem dokonam jednej lub dwóch zmian w podstawowym składzie. Mam w głowie różne warianty, ale ostatecznie jeszcze się nie zdecydowałem.
Odra Opole - Kmita Zabierzów, środa, godz. 19.00, stadion ul. Oleska. Bilety: 15 zł (normalny), 10 zł (sektor A), 5 zł (kobiety i dzieci do lat 13).