Choć Odra jest beniaminkiem, a Calisia zajęła w poprzednim sezonie 9. miejsce w tabeli II ligi, to jednak nieco większe szanse na zwycięstwo w dzisiejszym spotkaniu należy przyznać naszemu zespołowi.
W przerwie letniej w kadrze kaliszan doszło do sporych zmian. Zespół jest personalnie słabszy niż w poprzednim sezonie. Kłopoty finansowe sprawiły, że w okresie przygotowawczym nowy trener - Piotr Zajączkowski (zastąpił Sławomira Majaka) nie miał komfortu pracy.
Calisia też słabo rozpoczęła sezon. Przegrała po 1-2 z Rakowem w Częstochowie i w 2. kolejce u siebie z innym beniaminkiem - Ostrovią Ostrów. Chcąc zająć na koniec sezonu 8. miejsce, gwarantujące utrzymanie w II lidze, opolanie muszą z takimi rywalami jak Calisia i to na własnym stadionie po prostu wygrywać.
- Zaczynamy mecz od stanu 0-0 i wszystko się może zdarzyć - mówi najbardziej doświadczony zawodnik Odry Tomasz Drąg. - To, że Calisia ma kłopoty nie może nas uśpić. Jest u nas pełna koncentracja i mobilizacja, bo tylko z takim nastawieniem można w II lidze zdobywać punkty. Nie ma jednak co ukrywać, że tylko zwycięstwo w piątkowym meczu da nam satysfakcję.
Drąg z powodu kontuzji kostki nie grał w dwóch pierwszych meczach ligowych. Dziś będzie już przez trenera Dariusza Żurawia brany pod uwagę przy ustalaniu składu.
- Konkurencja w zespole jest duża i muszę walczyć o miejsce w składzie - zaznacza Drąg. - To dobrze, że trener ma możliwość wyboru. Jak tak obserwuję kolegów, to widzę, że stanowimy kolektyw. Nikt się nie obraża, ze akurat w danym meczu nie gra. Wszyscy walczą o miejsce w drużynie. Atmosfera jest dobra, a to podstawa do osiągania dobrych wyników.
Poza powrotem Drąga do zdrowia dobra informacja dla opolskich kibiców jest taka, że skrzydłowy Dawid Tomanek też jest zdrowy. Kontuzja kolana jakiej doznał w ostatnim meczu w Bytowie okazała się niegroźna.
- Zagrać nie może tylko Sebastian Deja, który jeszcze nie wyleczył w pełni urazu jakiego doznał w wygranym 3-0 meczu inaugurującym rozgrywki ligowe z Jarotą Jarocin - informuje trener Żuraw.
Nasz szkoleniowiec miał po przegranym 1-2 meczu w Bytowie trochę uwag do zespołu.
- Przede wszystkim za łatwo straciliśmy oba gole - ocenia trener. - Chcąc myśleć o wygranej z Calisią takich błędów trzeba się wystrzegać.
Odra Opole - Calisia Kalisz. Dziś, godz. 20.30, stadion ul. Oleska. Bilety 12 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?