W pierwszej części gry Odra zaprezentowała się bardzo słabo. Mimo że był to tylko bój kontrolny, niemałe było zdziwienie, kiedy po zaledwie 21 minutach gry KKS prowadził już 3-0! Dwie z tych bramek ekipa z Kalisza, aktualnie zajmująca 6. miejsce w tabeli 2 ligi, zdobyła po stałych fragmentach gry.
Przed przerwą Odra grała w składzie: Kuchta - Tabiś, Kamiński, Wypych, Winiarczyk - Mikinic, Niziołek, Wróbel, Kort, Janus - Czapliński.
Na drugą połowę trener opolan Dietmar Brehmer wymienił całą jedenastkę. Ich skład tworzyli wtedy: Sapielak - Szrek, Kostrzycki, Żemło, Matuszewski - Gancarczyk, Trojak, Nowak, Żak, Surzyn - Sluga.
W tym zestawieniu Odra, czyli obecnie 8. siła Fortuna 1 Ligi, wypadła zdecydowanie lepiej. Najpierw gola na 1-3 po ładnej indywidualnej akcji zdobył 17-letni Michał Surzyn. Potem kontaktowe trafienie zanotował pozyskany zimą z Polonii Bytom Adam Żak, aż w końcu na 3-3 trafił inny z młodzieżowców, 19-letni Marcel Sluga.
Odra Opole - KKS Kalisz 3-3 (0-3)
Bramki dla Odry: Surzyn - 56., Żak - 72., Sluga - 76.
Cztery pytania do Dietmara Brehmera, trenera Odry
Jakie nowe odpowiedzi dał panu sparing z KKS-em Kalisz?
Przede wszystkim taką, że jeżeli prześpi się choćby najmniejszy okres meczu, to można się obudzić nawet z tak niekorzystnym wynikiem jak 0-3. Tym razem udało nam się odrobić straty, ale nie zawsze będziemy w stanie to zrobić. Po odejściu Sebastiana Boneckiego, potrzebujemy też na pewno dodatkowego zawodnika do środka pola. Jesteśmy już bardzo blisko jego załatwienia. W meczu z KKS-em sobą nie był też Mateusz Kuchta, który przez ostatni tydzień miał problemy gastryczne. Cały czas szukamy optymalnego zestawienia. Przyglądamy się na bieżąco, którzy zawodnicy wygrywają rywalizację na swoich pozycjach. Powoli zaczyna się decydujący okres walki o to, kto rozpocznie w wyjściowym składzie pierwszy mecz ligowy w rundzie wiosennej.
Szukacie zawodnika, który zastąpi Sebastiana Boneckiego w stosunku „jeden do jednego”?
Tak, poszukiwaliśmy gracza o podobnej charakterystyce i o zbliżonych, a może nawet i lepszych umiejętnościach od Sebastiana. Transfer ten powinniśmy domknąć w poniedziałek, maksymalnie we wtorek. Chcemy bowiem, by nasz nowy zawodnik był już z drużyną na obozie w Kleszczowie (1-6 lutego – red.).
Nad czym będziecie tam pracować?
W Kleszczowie zajmiemy się pracą nad szczegółami. O ile w pierwszej części przygotowań skupiliśmy się na rzeczach bardziej ogólnych, o tyle teraz mocniej będziemy koncentrować się nad poprawą gry w określonych formacjach, interformacjach czy też nad treningiem pozycyjnym. Po powrocie z obozu, jeżeli chodzi o aspekty taktyczne, będziemy już znowu głównie wykonywać pracę całą drużyną.
Wtedy nadal będziecie trenować głównie na boisku przy ul. Hallera?
To prawdopodobne, ponieważ tutaj jest bardzo dobrej jakości murawa syntetyczna. Sporo jednak też zależy od pogody. Na razie możemy jeszcze spokojnie trenować na sztucznym boisku, ale mam nadzieję, że dwa tygodnie, a maksymalnie tydzień przed wznowieniem ligi (weekend 27-28 lutego – red.) będziemy już mogli bez przeszkód ćwiczyć na naturalnej nawierzchni.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?