Odznaki dla pięciu osób zasłużonych dla Ziemi Oleskiej

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Ks. Waldemar Klinger, jeden z odznaczonych.
Ks. Waldemar Klinger, jeden z odznaczonych.
Burmistrz Sylwester Lewicki odznaczył Irenę Schudy, Jana Piecha, Ewę Cichoń, ks. Waldemara Klingera i Kazimierza Konieczkę.

Odznaki Zasłużony dla Ziemi Oleskiej wręczono podczas uroczystej sesji rady miejskiej w sali widowiskowej w Miejskim Domu Kultury.

Honorowe odznaki otrzymali:

Irena Schudy - wieloletnia wicedyrektorka Zespołu Szkół Dwujęzycznych w Oleśnie, która w tym roku przechodzi na emeryturę.

Jan Piech - emerytowany mistrz fryzjerstwa, który przez lata prowadził salon fryzjerski przy ul. Sądowej, znany również jako miłośnik historii Ziemi Oleskiej i kolekcjoner historycznych pocztówek, archiwalnych czasopism i innych pamiątek związanych z Olesnem.

Ewa Cichoń - historyk, autorka książki "Olesno. Róża wśród lasów", niedawno wygrała konkurs na dyrektora Oleskiego Muzeum Regionalnego.

ks. Waldemar Klinger - urodzony w Oleśnie dyrektor opolskiego Wydawnictwa św. Krzyża. Autor monografii "Z dziejów parafii Olesno : duchowieństwo - duszpasterstwo - obiekty sakralne w latach 1226-2000"

Kazimierz Konieczko - wiceprzewodniczący rady miejskiej w Oleśnie. W poprzednich kadencjach lider Klubu Radnych Niezależnych, opozycyjnego wobec poprzedniego burmistrza Edwarda F. W tej kadencji jest jednym z najbliższych współpracowników burmistrza Sylwestra Lewickiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 22

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gość
Daj se spokój z tymi postami...
D
Dr. Ch.
mam nadzieję, że kolega Gość znowu na nogach i zdolny do jakichś argumentów za albo przeciw ?
G
Gość
nooo dochtór, POWALIŁO MNIE
D
Dr. Ch.
Uważam że pomija się od dawna dwie osoby, który już należało wyróżnić, a które w sposób ponad przeciętny propagują historię Olesna i aktualne sprawy: pana Christiana Weidla, prowadzącego stronę internetową www.olesno.de a równocześnie byłego wydawcę Rosenberger Kreiszeitung no i drugą osobę - świetnego historyka mgr Andreasa Pawlika, które wiele wniósł przybliżenia innym historii Rosenberg (Olesna).
~obiektywny~
Pan Piech gromadzi MNÓSTWO pamiętek (nie tylko monet) związanych z Olesnem, działa w kole miłośników Olesna, o ile się nie mylę miał też jakiś wkład w budowę obecnego OKS Olesno. A skoro tyle zrobił pan Konieczko to najzwyczajniej w świecie proszę napisać, jaką działalność prowadził na rzecz oleskiego społeczeństwa - dwóch, trzech zdaniach - wtedy zamkniecie usta krytykantom. Proste?
T
Trefniś
W takim razie rozumie, że dla Pana kolekcjonowanie monet i pamiątek jest już wystarczającą działalnością do otrzymania jakiejkolwiek nagrody.
Myślę, że i ja powinienem wystąpić o taką nagrodę bo mam całkiem sporą kolekcję monet. Mój kolega może pochwalić się nie gorszym zbiorem ode mnie
Szanowny "Gościu" i "obiektywny".
Czy Wy rzeczywiście jesteście aż tak zaślepieni w swojej nienawiści, że nie widzicie tego co widzą inni? Przecież Ci ludzie dostali odznaczenia za wieloletnią działalność na rzecz oleskiego społeczeństwa! Każdy wykonując swój zawód przyczyniał się do tego, żeby nasza mieścina się rozwijała. I myślę, że tylko przez skromność odznaczonych w uzasadnieniu nie ma tego, że w tym roku zrobili to, a w kolejnym coś innego.
Z całym szacunkiem, ale uważam, że właściwe osoby zostały odznaczone.
~obiektywny~
W środowisku jest człowiekiem szanowanym i cenionym. Jego zaangażowanie i wrażliwość spowodowały, iż doskonale zna problem naszej Gminy, a przejawia się to we wszystkich działaniach jakie podejmuje dla dobra mieszkańców. Jest to człowiek wrażliwy na krzywdę ludzką, spieszący z pomocą potrzebującym, ceniący sobie bardzo kontakt z wyborcami. Cieszy się także dużym autorytetem, czego dowodem jest jego wybór na radnego aż tylu kadencji.

Ładnie napisane ale gdzie jakieś konkrety? O ks. Klingerze coś jest, o pani Cichoń jest, o panu Piechu jest - wszyscy mają na koncie jakieś zasługi, działają w jakiś sposób dla miasta i gminy - a co zrobił pan Konieczko poza tym, że jest szanowany i ceniony? Takich ludzi jest mnóstwo..

przejawia się to we wszystkich działaniach jakie podejmuje dla dobra mieszkańców jakie ten pan podjął kiedykolwiek działania? Jeśli nie wiem, oświećcie mnie! BO NIE MAM POJĘCIA ZA CO TEN CZŁOWIEK ZOSTAŁ WYRÓŻNIONY - wygląda na to, że za nic - bo poza laurką w tym streszczeniu, nie ma słowa na temat tego co zrobił dla miasta (bo obozy wędrowne i zachęcanie uczniów do turystyki to chyba nie to życiowe osiągnięcie za którego go uhonorowano?)
G
Gość
Hmmmmm, po przeczytaniu uzasadnień, to na moje oko na nagrodę w pełni zasługuje pani Cichoń i pan Piech. A pozostali, no cóż... Ale jest przecież takie powiedzenie: "Na układy nie ma rady". Czyli: miało być lepiej, a wyszło jak zwykle.
M
Mirosław Dragon/NTO
Oto sylwetki 5 osób odznaczonych tytułem "Zasłużony dla Ziemi Oleskiej, opublikowane w środę na stronie internetowej gminy:

Ewa Cichoń - rdzenna mieszkanka Olesna, historyk z wykształcenia i pasji. Pracuje w Zespole Szkół Dwujęzycznych w Oleśnie jako nauczyciel. Jej społeczna działalność to profesjonalna popularyzacja historii Olesna oraz Opolszczyzny. Jest autorką scenariusza wystawy dotyczącej historii miasta pt. „Dzieje miasta Olesna” eksponowanej w Oleskim Muzeum Regionalnym. Wystawa chętnie oglądana jest przez turystów odwiedzających miasto jak i jego stałych mieszkańców, o czym świadczą wpisy w księdze gości. Nowatorskim podejściem do tematu oraz bogactwem zgromadzonych na wystawie informacji potrafi zainteresować młodzież historią nie tylko w ramach zajęć szkolnych, ale także podczas wizyt muzealnych. Oprócz tego jest współautorką wystaw „Jak u oleskich starzyków bywało”, „Oleskie jubileusze” i „Oleśnianie u Jana Pawła II”, które także w znaczny sposób rozszerzają ofertę Oleskiego Muzeum. W lipcu tego roku ukazała się książka pt. „Olesno – róża wśród lasów” z pełnym swady i historycznej rzetelności tekstem o dziejach miasta jej współautorstwa. Pozycja ta stała się „lokalnym hitem”. Jest to jedna z wielu tak profesjonalnie, a zarazem przystępnie, napisanych książek o mieście. Promuje historię lokalną również jako autorka tekstów historycznych w folderach wydawanych przez Urząd Miejski. Społecznie już od wielu lat pełni funkcję przewodnika po mieście dla grup turystycznych z kraju i z zagranicy oraz dla młodzieży szkolnej. Od niedawna zapoznaje chętnych z dziejami oleskich cmentarzy – komunalnego i żydowskiego. Jako nauczyciel historii podkreśla duże znaczenie edukacji regionalnej. Jest współautorką dwóch projektów „Perła Opolszczyzny” oraz „Byli tu przed nami”. Chętnie angażuje się w pojednanie i współistnienie kultur organizując w Oleśnie „Dni Judaizmu” oraz współorganizując projekt „Kryształowe Okna”, współpracując przy tym z Forum Kultur w Poznaniu. Publikuje w lokalnej prasie artykuły przedstawiające ciekawe momenty historii naszego miasta. Trudno sobie bez niej wyobrazić życie kulturalne miasta. Jest ona bez wątpienia jego dobrym duchem, a jej praca jest społeczna.

Irena Schudy - wicedyrektorka Zespołu Szkół Dwujęzycznych w Oleśnie od roku 1996. Posiada wykształcenie wyższe z zakresu matematyki i germanistyki. Jest bardzo dobrym nauczycielem i wychowawcą. Cieszy się wśród uczniów, rodziców i współpracowników dużym autorytetem. Jest bardzo sumienna i odpowiedzialna. Swoje wykształcenie dwujęzyczne wykorzystuje w pracy nie tylko zawodowej, ale i w pracy na rzecz środowiska lokalnego i regionalnego. Jest także współautorem koncepcji edukacyjnej szkoły, w której pracuje. Od wielu lat zajmuje się organizowaniem kontaktów międzynarodowych pomiędzy Zespołem Szkół Dwujęzycznych a szkołami partnerskimi w Niemczech. W ramach tej współpracy odbywają się spotkania uczniów i rodziców z ich zagranicznymi partnerami. Jest także zaangażowana w wiele różnorodnych imprez o charakterze międzynarodowym, np.: sportowych, kulturalnych, wymianie młodzieży między Naszym Miastem a miastami partnerskimi w Niemczech i na Węgrzech. Cieszy się dużym autorytetem i szacunkiem w naszym środowisku.

ks. dr Waldemar Klinger - urodził się w 9 lipca 1960 r. w Oleśnie. Kiedy był w trzeciej klasie szkoły podstawowej zmarł mu ojciec i utrzymaniem rodziny zajęła się matka. Ukończył Liceum Ogólnokształcące w Oleśnie i po maturze wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Nysie. 22 czerwca 1985 r. przyjął święcenia kapłańskie w Opolu z rąk ks. biskupa Jana Wieczorka. Po święceniach był kolejno wikariuszem w parafiach Chrystusa Króla w Gliwicach, pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Zabrzu Rokitnicy, Przemienienia Pańskiego w Opolu.
W dniu 29 sierpnia 1992 roku został proboszczem parafii pw. Ducha Świętego w Winowie. Od 15 kwietnia 2000 r. jest dyrektorem Wydawnictwa św. Krzyża w Opolu.
W 2006 r. został odznaczony tytułem dziekana honorowego, a w 2008 roku radcy duchownego.
30 czerwca 2005 roku obronił na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego pracę doktorską z historii Kościoła pt. „Studia do historii parafii Olesno, duchowieństwo, duszpasterstwo i obiekty sakralne”.
Historia, zwłaszcza regionalna dotycząca Olesna, jest jego największą pasją, czego wyrazem jest wsparcie merytoryczne wielu oleskich przedsięwzięć kulturalnych. W swoich publikacjach sławi bezpośredni piękno naszej Ziemi Oleskiej. Zyskał sobie sympatię społeczeństwa dzięki propagowaniu pozytywnych wzorców i wartości oraz otwartości.

Kazimierz Konieczko - ur. w 1944 r., radny gminy czwartą kadencję, obecnie wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Oleśnie, aktywny członek Komisji Polityki Społecznej Rady, wieloletni nauczyciel. Otrzymał odznakę honorową „Za zasługi dla woj. Opolskiego”. Otrzymał Złoty Krzyż Zasługi. Za swą pracę dydaktyczno-wychowawczą otrzymywał nagrody dyrektora szkoły oraz nagrody Kuratora Oświaty, był współtwórcą warsztatów szkolnych w Zespole Szkół Zawodowych. Przygotowywał młodzież do współzawodnictwa warsztatowego, w którym miała ona osiągnięcia na szczeblu wojewódzkim. Organizował dla młodzieży obozy wędrowne, a w szkole rozwijał zainteresowania młodzieży turystyką. Dzięki niespożytej energii, pracowitości i konsekwencji zyskał sobie sympatię ludzi. W środowisku jest człowiekiem szanowanym i cenionym. Jego zaangażowanie i wrażliwość spowodowały, iż doskonale zna problem naszej Gminy, a przejawia się to we wszystkich działaniach jakie podejmuje dla dobra mieszkańców. Jest to człowiek wrażliwy na krzywdę ludzką, spieszący z pomocą potrzebującym, ceniący sobie bardzo kontakt z wyborcami. Cieszy się także dużym autorytetem, czego dowodem jest jego wybór na radnego aż tylu kadencji.

Jan Piech - rodowity oleśnianin, emerytowany mistrz fryzjerski, znany jest wszystkim w mieście jak i poza nim, a wielu byłych mieszkańców, odwiedzając Olesno, nie omieszkało skorzystać z jego usług. W każdej wolnej chwili oddaje się swojemu hobby czyli numizmatyce. W związku z tym zamiłowaniem w latach 70-tych wstąpił do Polskiego Towarzystwa Archeologicznego i Numizmatycznego. Nieco później, niż kolekcjonowanie monet, przyszła pasja gromadzenia pamiątek związanych z Olesnem, regionem i Śląskiem. Posiada pełny zbiór powojennych wydawnictw dotyczących Ziemi Oleskiej, często unikatowych. Spory zbiór pamiątek w jego kolekcji, związanych tematycznie z Olesnem, osiągnął dzięki uporowi. Wielokrotnie zabierał głos pisząc o swoich odkryciach do prasy lokalnej od „Telegrafu” poczynając poprzez „Schlesisches Wochenblatt” czy „Rosenberger Kreisblatt”. Niektóre z jego publikacji przedrukowywała prasa niemiecka. Jako miłośnik miasta oraz lokalny numizmatyk przyczynił się również do powstania oleskich dukatów. Został wyróżniony Nagrodą Marszałka Województwa Opolskiego za szczególne osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury.
A
ANTYgość
Bardzo proszę o wskazanie, w którym miejscu zniżyłem się, jak pan to napisał, do poziomu "rynsztoka".

Odpowiedź na pierwsze: jak Pan zauważył wszystkie powyższe wypowiedzi zostały napisane anonimowo!!! Powtórzę anonimowo!!! No chyba, że "Obiektywny", "Gość", "Loko", "Slazak" albo "Dr. House" to są nazwiska. Mnie jednak choć pochodzę z Olesna bardzo mało mówią. Powiem więcej są nieznane. Więc kwestię anonimowości uważam za wyjaśnioną. Ponadto nie miałem zamiaru nikogo swoją wypowiedzią obrazić.

Odpowiedź na drugie: proszę wskazać fragment w mojej wypowiedzi, w której zarzuciłem Panu wyzywanie kogokolwiek od agentów ??? Skąd Pan wziął coś takiego??? Być może pomylił mnie Pan z kimś innym.

Odpowiedź na trzecie: zapewniam Szanownego Pana, że nie trzeba mi w niczym współczuć, czuję się świetnie! Co do Pana mam natomiast inne wrażenie. Wyraźnie moja wypowiedź Pana dotknęła. Wygląda na to, że ma Pan "moralnego kaca". Napisane przez Pana uzasadnienia przeczytałem nigdzie indziej tylko w NTO. Dodatkowo powiem Panu, że widnieje tam Pana imię i nazwisko, więc myślę, że nie będzie się Pan wypierał tego co napisał. Przy odrobinie chęci (dziennikarskiego zaangażowania, rzetelności), można się było spytać kilku osób za co tej a nie innej osobie należy się nagroda. W ostateczności mógł się Pan nawet udać do wytypowanej osoby w tym przypadku pana Kazimierza Konieczki i spytać się go czym się odznaczył tej ziemi, a nie pisać:
"Kazimierz Konieczko - wiceprzewodniczący rady miejskiej w Oleśnie. W poprzednich kadencjach lider Klubu Radnych Niezależnych, opozycyjnego wobec poprzedniego burmistrza Edwarda F. W tej kadencji jest jednym z najbliższych współpracowników burmistrza Sylwestra Lewickiego"
Za coś takiego to z pewnością panu Konieczce się to odznaczenie nie należało! I nikomu by się nie należało!!!
Trochę się dziwię, że nie wyczuwa Pan tej subtelnej różnicy.

Powinien Pan wiedzieć i myślę, że Pan dobrze o tym wie, że gazety podobnie jak radio i telewizja należą do mediów opiniotwórczych. Dlatego zawsze wydawało mi się, że dziennikarz powinien wykonywać swoją pracę jak najbardziej rzetelnie. Natomiast w Pana tłumaczeniu niestety, ale nie mogę się jej doszukać. Czy rzeczywiście nie było oficjalnego uzasadnienia przyznanych nagród? Jeśli nie to zwracam honor i ktoś za to powinien odpowiedzieć. Natomiast jeśli były .... to niestety, ale bardzo nisko oceniam Pana zaangażowanie i pracę.
Pozdrawiam
M
Mirosław Dragon/NTO
Bardzo proszę, żeby nie zniżać się podczas dyskusji na forum do poziomu rynsztoka.
Oczywiście, nikt nie zabrania dyskutować nad zasadnością nadania odznaczenia każdemu z 5 laureatów,
ale niech argumenty będą merytoryczne.

W dniu 28.07.2009 o 12:43, ANTYgość napisał:

Domyślam się że ten fragment zaczerpnął Pan (Pani) z uzasadnienia przedstawionego w NTO przez pana Mirosława Dragona. No cóż jak widać dziennikarski fach nie jest mocną stroną tego pana albo miał on jakiś inny cel pisząc w ten sposób. Dziwnym trafem potrafił przedstawić zasługi innych osób.



po pierwsze - korzę się przed Pańskim surowym osądem mojej pracy, wygłoszonym niezwykle odważnie, bo anonimowo
po drugie - czy przeczytał Pan kiedykolwiek mój artykuł lub moją wypowiedź, w której kogoś obrażałem? Staram się zachować zawsze klasę i nikogo od agentów służb specjalnych nie wyzywam...
po trzecie - w informacji o "Zasłużonych dla Ziemi Oleskiej" starałem się, aby w 2-3 zdaniach napisać o każdym kandydacie (nie miałem uzasadnienia do organizatorów, podobnie zresztą jak przy Różach Olesna). Podałem zatem Czytelnikom nto krótkie charakterystyki. Jeśli Pan doszukuje się w nich jakichś "innych celów", to tylko Panu współczuję.
A
ANTYgość
W dniu 26.07.2009 o 07:33, GOŚĆ napisał:

Nie, nie.. tego pana nikt nie zaakceptował, tak samo jak jego buty i chamstwa. Pan konieczko dostał medal za to, że był w opozycji, a teraz liże tyłek obecnemu burmistrzowi. Kolesiostwo popłaca, a ten pan K. wyobraził sobie, że w Oleśnie jest lubiany - otóż nie, każdy wie że jest pan sprzedajny i za 5 srebrników każdego odda. Ks. Klinger miło, że został doceniony ale.. wydawnictwo jest w Opolu



Szanowny GOŚCIU!
Nie mam pojęcia skąd w Twoich wypowiedziach tyle nienawiści, "buty i chamstwa", które zarzucasz innym. Czyżbyś był niespełnionym mężczyzną (kobietą)
Gdybyś posiadał choć odrobinę kultury, to nawet pisząc o osobie, której nie poważasz, nie użyłbyś określeń: "Pan konieczko" (pisane małą literą) czy"pan K.". Oczywiście zgodzę się, mamy demokrację i każdy ma prawo mówić i pisać to na co ma ochotę, ale są pewne granice przyzwoitości!!! Skąd Pan (Pani) wie co inni myślą na temat osoby pana Kazimierza Konieczki? Wydaje mi się że większość oleskiego społeczeństwa nie popiera Twojego zdania o czym mogą świadczyć nie tylko ostatnie wybory, ale i to z jaką życzliwością odnoszą się inni do osoby pana Kazimierza.
Jeśli jest to możliwe, to bardzo bym się chciał dowiedzieć na czym polega "buta i chamstwo" w wykonaniu pana Kazimierza. Czy mogę prosić o konkretny przykład?
Co do otrzymanego medalu, to wątpię, żeby otrzymał go, jak to zostało powyżej napisane, "że był w opozycji, a teraz liże tyłek obecnemu burmistrzowi". Za takie czyny przyznawano medale w PRL-u, a z tego co mi wiadomo, to ten okres mamy już za sobą. Domyślam się że ten fragment zaczerpnął Pan (Pani) z uzasadnienia przedstawionego w NTO przez pana Mirosława Dragona. No cóż jak widać dziennikarski fach nie jest mocną stroną tego pana albo miał on jakiś inny cel pisząc w ten sposób. Dziwnym trafem potrafił przedstawić zasługi innych osób. Wiem od razu Pan (Pani) powie że pan Konieczko nie ma zasług, żeby go odznaczać. Ja jednak nie mam zamiaru polemizować w tej kwestii, wolę, żeby na ten temat wypowiedzieli się mieszkańcy Olesna, którzy lepiej ode mnie znają osobę pana Kazimierza.
"Kolesiostwo popłaca" - czy współpraca w organach samorządowych to kolesiostwo. Jeśli tak to zapomniał Pan (Pani) wymienić pana wiceburmistrza - Jerzego Chęcińskiego , pana przewodniczącego rady - Piotra Antkowiaka i jeszcze kilku radnych, nie mówiąc już o pracujących w Urzędzie Miasta i Gminy Olesno pracownikach. Bo przecież i oni współpracują z panem burmistrzem. Odnośnie kolesiostwa, to zaświtała mi w głowie jeszcze jedna myśl: skoro "kolesiostwo popłaca" to dlaczego pan Kazimierz nie załatwił jeszcze swoim dzieciom i żonie jakichś intratnych stanowisk. Może Pan (Pani) potrafi na to pytanie odpowiedzieć? Przecież pan burmistrz nie byłby w stanie mu odmówić ....
I jeszcze kwestia "sprzedajności". Czy posiada Pan (Pani) na to jakieś dowody? Bo jeśli tak to jak najszybciej powinien Pan (Pani) udać się z nimi do prokuratury. W przeciwnym wypadku mógłbym pomyśleć, że mam do czynienia z osobą co najmniej nieodpowiedzialną (żeby nie użyć słów, które mogłyby Pana (Panią) obrazić).
Tak na koniec mam jeszcze jedną propozycję dla Pana. Proponuję zmienić nick, bo "Gość" nie jest adekwatna do Pana wypowiedzi!!! Może bardziej pasowałaby "miernota"?
Pozdrawiam
~Obiektywny~
Też nie przychodzi mi do głowy ani pół dobrego uczynku tego pana, za to pamiętam jego brużdżenie w różnych dziedzinach. Wysokie poparcie uzyskiwał jadąc na byciu antyniemcem i antyślązakiem, czepiając się wszystko co nie polskie - widać to wystarczyło nawet do tego, aby być nagrodzonym za zasługi dla miasta. Jak ktoś te zasługi przytoczy, będę wdzięczny!
PS:dziwne, że sam burmistrz się nie odznaczył za zasługi, ponieważ robi wspaniałe rzeczy dla naszej społeczności!
G
Gość
1. Wyłącz gościu CAPSLOCK, bo ten krzyk chyba jest zbędny, prawda?
2. PROSZĘ BARDZO wyliczyć te dobre rzeczy, które dla miasta i ludzi zrobił. Co by nie mówić, o ludziach stanowią czyny, nie słowa. Mieszkam w Oleśnie od laaat i jakoś trudno by mi było...
~loko~
A JA BARDZO SERDECZNIE GRATULUJĘ PANU KONIECZKO ODZNACZENIA NALEŻY DO TYCH NIELICZNYCH RADNYCH,KTÓRZY PRZEZ WIELE LAT DZIAŁALI NA RZECZ NASZEGO MIASTA ALE NIE TYLKO,ZAWSZE BYŁ I JEST OTWARTY NA POMOC DLA DRUGIEGO CZŁOWIEKA I ZA TO NALEŻY MU SIĘ SZACUNEK W WYBORACH SAMORZĄDOWYCH POBIŁ WSZYSTKICH KANDYDATÓW LICZBĄ ZDOBYTYCH GŁOSÓW,A TO ŚWIADCZY O TYM,ŻE LUDZIE DARZĄ GO SZACUNKIEM I ZAUFANIEM A ci co wypisują tutaj pod jego adresem steki bzdur,najwyraźniej mają zwykłą złośliwość rozrośniętą do granic przyzwoitości.
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska
Dodaj ogłoszenie