Oficjalnie jeszcze nie zaprotestowali

Krzysztof Baranowski
Nie wiadomo, co będzie w opuszczonych koszarach. Sąsiedzi nie są jednak zadowoleni z najnowszych propozycji ich zagospodarowania.

O koszary rozformowanej 5. Brygady Pancernej "Skorpion" przy ulicy Prószkowskiej w Opolu stara się, zarówno Politechnika Opolska, jak i władze Opola. Uczelnia chciałaby utworzyć tu Campus (zespół akademików), miasto - urządzić mieszkania socjalne. W Opolu brakuje około trzystu takich lokali. Propozycję przejęcia obiektu przez gminę złożono wiceministrowi obrony narodowej Januszowi Zemke 25 marca tego roku. Nie spotkała się z odmową.

Tymczasem, między innymi, do naszej redakcji docierają głosy oburzenia mieszkańców ulicy Prószkowskiej.
- Obawiamy się, że spokojna dotąd okolica stanie się siedliskiem patologii. W mieszkaniach socjalnych osiedla się przecież ludzi eksmitowanych. W większości powodem wyrzucania ich z poprzednich mieszkań jest wódka i awantury. Tu w większości stoją domy jednorodzinne. Mieszkają w nich starsi ludzie. Obawiamy się nie tylko o nasz spokój, ale i mienie - mówią. Żaden z naszych rozmówców nie zgodził się podać nazwiska.

- Żaden oficjalny protest w tej sprawie nie dotarł do władz miasta - mówi Agata Jop, rzecznik prezydenta Opola. Dodaje jednak, że głosy niezadowolonych są zarządowi miasta znane.
- Należałoby się jednak zastanowić, czy pomysł przekształcenia koszar w miasteczko akademickie również nie jest ryzykowny z punktu widzenia interesów mieszkańców Prószkowskiej - dodaje. A gdyby tak studenci tam właśnie postanowili urządzać piastonalia?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska