Pododdział rangersów na nartach, w mundurach i białych kombinezonach pojawił się w sobotę na imprezie plenerowej prudnickiego PTTK. Uczestnicy zimowego obozu szkoleniowego miłośników wojskowości z replikami broni na sprężone powietrze wzbudzili duże zainteresowanie.
Rangers Survival Klub to ogólnopolskie stowarzyszenie proobrone. Zajmuje się edukacją i wychowaniem młodzieży. Propaguje patriotyzm, postawy obywatelskie i tradycje polskiego oręża. Uczy przysposobienia wojskowego i zasad przeżycia w trudnych warunkach.
- Okolice Prudnika to bardzo atrakcyjny teren dla organizowania takich zajęć, jak nasze. Zarówno w zimie, jak i w lecie - mówi Krzysztof Kałuża, prezes stowarzyszenia. - Dużo tu lasów i pól, okolica jest pofałdowana. W tym roku zima pozwoliła nam na przeprowadzenie szkoleń wymagających śniegu.
Trenujemy na przykład narciarstwo przy wykorzystaniu sprzętu turowego, który ułatwia chodzenie na nartach. Szkolimy też umiejętności przetrwania w warunkach zimowych, między innymi noclegu w jamie śnieżnej czy maskowania się zimą.
Rangersi mają pod Prudnikiem swoją stałą bazę w budynkach byłego składu amunicji, w lesie za tzw. starym klasztorkiem. Dawne obiekty wojskowe udostępniło im nadleśnictwo. Stopniowo remontują je własnymi siłami.
- Dzięki świetnej współpracy z nadleśnictwem mamy dostęp do terenów, które dla normalnych turystów są niedostępne - mówi rangers Marcin Morawski - Jeśli tylko zobaczycie koło starej prochowni ludzi w mundurach, ze sprzętem wojskowym i w wojskowych pojazdach, to śmiało do nas zaglądajcie. Chętnie o wszystkim opowiemy.
Rangersi kilka lat temu podpisali umowę z Ministerstwem Obrony Narodowej. Dzięki temu mają m.in. dostęp do wojskowych instruktorów, bazy szkoleniowej i sprzętu.
Stowarzyszenie istnieje od 1993 roku. Należy do niego trzech młodych ludzi z Prudnika. Zainteresowani działalnością rangersów mogą nawiązać z nimi kontakt za pośrednictwem strony internetowej www.ranger.org.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?