Do końca sezonu 2020/21 opolską drużynę poprowadzi Piotr Plewnia. Nie dojdzie też do żadnych innych roszad w sztabie szkoleniowym.
- Powodem decyzji jest utrata zaufania klubu do trenera - skomentował lakonicznie Tomasz Lisiński, prezes Odry. - To jedyne, co chciałbym powiedzieć. Trener jest zawieszony do odwołania i trudno mi teraz cokolwiek więcej wyrokować na temat przyszłości.
Znacznie więcej do powiedzenia po tej decyzji zarządu Odry miał natomiast sam szkoleniowiec.
- To niebywale, jak źle mnie potraktowano - grzmiał Brehmer. - Jestem w absolutnym szoku. Dla mnie ta decyzja, tłumaczona tym, że zespół nie chce współpracować, jest skandaliczna. Po tym, jak w dziwnych okolicznościach z Odry zwolnieni zostali Mariusz Rumak i Jan Furlepa, jestem kolejnym, który doświadczył tego, jak źle się w Opolu traktuje trenerów. Uważam, że zostałem potraktowany nieuczciwie. W ostatnim, wygranym 2-0 meczu w Sosnowcu drużyna pokazała, że chce ze mną współpracować. Jesteśmy na 8. miejscu w tabeli, z realną szansą na awans do barażów, ale widocznie zarząd ma inne plany. Mnie już one nie interesują.
Szkoleniowiec jest również bardzo zaskoczony zapisem, że został niejako "urlopowany".
- Nie mam pojęcia, co oznacza zapis "do odwołania" - powiedział. - Na pewno skonsultuję to z moim prawnikiem, bo jestem niezmiernie ciekaw, co to za forma rozstania. Przypominam, że wciąż mam ważny kontrakt z Odrą do 30 czerwca. Dodatkowo, zarząd rano przekazał mi, że uda się ze mną do szatni, by wyjaśnić powody swojej decyzji przed całą drużyną. W momencie naszej rozmowy zmierzam jednak właśnie na to spotkanie i nagle się okazuje, że będę musiał porozmawiać z zespołem samemu. Dziękuję za pracę moim zawodnikom i sztabowi, ale postawa zarządu jest dla mnie kompromitująca.
Dietmar Brehmer pracował z Odrą Opole od 1 stycznia 2020 roku. W pierwszym półroczu pracy z drużyną, mimo jej bardzo trudnego położenia na półmetku rozgrywek Fortuna 1 Ligi, utrzymał ją na tym poziomie rozgrywkowym. Prowadzona przez niego Odra w tabeli rundy wiosennej sezonu 2019/20 zajęła bardzo wysokie 5. miejsce, z dorobkiem 29 punktów (dla porównania, w pierwszej rundzie zdobyła ich zaledwie 13).
Swoją pracę z co najmniej dobrym skutkiem trener kontynuował również w obecnie trwających rozgrywkach. Po 20 rozegranych kolejkach, jak wspomniał wcześniej 46-letni szkoleniowiec Odra zajmuje 8. miejsce w tabeli, mając tylko trzy "oczka" straty do zajmującej barażową, 6. lokatę Arki Gdynia. Brehmer do tej pory zdobył w tym sezonie z opolanami tyle samo punktów co wiosną, czyli 29. Nad poprawą tego dorobku będzie już jednak pracować w kolejnych tygodniach inny trener ...
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?