Ojciec na urlopie macierzyńskim?

Tomasz Gdula
Szymon Jaremko, ojciec Zosi, jest zwolennikiem obowiązkowego urlopu ojcowskiego. Jego żona, Karolina, także.
Szymon Jaremko, ojciec Zosi, jest zwolennikiem obowiązkowego urlopu ojcowskiego. Jego żona, Karolina, także. fot. Daniel Polak
W sejmie toczą się prace nad wydłużeniem urlopów macierzyńskich i wprowadzeniem podobnych przywilejów dla tatusiów.

Dziś tylko kobiety po urodzeniu dziecka mają prawo do specjalnego urlopu. Pozwala on zregenerować siły po porodzie, a także nawiązać bliską więź z potomkiem, który dopiero co przyszedł na świat. Posłowie chcą wydłużyć urlop macierzyński, a ten postulat gorąco popierają zarówno organizacje kobiece jak i związki zawodowe. Parlamentarzyści mają jeszcze jeden, nowatorski w naszych warunkach pomysł: ustanowienie podobnego do przysługującego płci pięknej urlopu ojcowskiego.

Już teraz prawo daje ojcom możliwość sprawowania samodzielnej opieki nad noworodkiem, stąd do mowy potocznej wkradł się niezbyt fortunny termin urlopu "tacierzyńskiego". Każdy tato może z niego skorzystać, lecz żaden nie musi. A przed upływem pierwszych czternastu tygodni od urodzenia dziecka wręcz nie może, gdyż w tym okresie od obowiązków zawodowych ma odpoczywać matka.
W Sejmie trwają prace nad wprowadzeniem obowiązku udania się na urlop ojcowski także dla każdego mężczyzny, któremu urodzi się dziecko. Idea jest identyczna jak w przypadku urlopu macierzyńskiego nawiązanie więzi z niemowlakiem. Co na to panowie?
- Skoro kobiety domagają się równouprawnienia, to powinno ono działać w dwie strony. Mężczyźni powinni więc mieć taki sam urlop jak ich partnerki - uważa Szymon Jaremko, ojciec półrocznej Zosi.

Pan Szymon przyznaje, że gdy córeczka się urodziła, początkowo miał obawy przed samodzielnym sprawowaniem nad nią opieki, lecz szybko nauczył się tego pod okiem żony, Dzięki jej radom i wskazówkom od dawna radzi sobie ze wszystkimi obowiązkami.

Obowiązek udania się na urlop ojcowski ma także pomóc kobietom w walce uzyskiwaniu wynagrodzeń, równych tym, jakie otrzymują mężczyźni. Obecnie niewielu ojców idzie na "tacierzyński", gdyż rodzinom nie opłaca się to ze względów ekonomicznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska