Ojciec też jest tylko jeden

Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik
Ryszard Rudnik archiwum [O]
Dziś Dzień Ojca, co mi przypomina dowcip o dwóch przedszkolakach bawiących się w piaskownicy: - Zobacz- mówi jeden- to jest mój nowy tatuś. - Eee - kręci nosem drugi-myśmy go mieli w ubiegłym roku.

Niestety utarło się, że to „matka jest tylko jedna”, a co z ojcem? Przecież prawdziwy ojciec też jest tylko jeden, choć jak uczy życie niekoniecznie musi to być tato biologiczny. Ojciec w rodzinie jest najczęściej tym surowszym rodzicem, a to rola o wiele trudniejsza od bezwarunkowo kochającej matki. To ojciec jest przewodnikiem po tej gorszej stronie świata. To w nim rozpoznajemy fałszywego świętego Mikołaja, co jest przeważnie pierwszym traumatycznym przeżyciem każdego malucha. To do niego, dzieckiem będąc, przychodzimy z podbitym okiem, jeśli oprócz współczucia oczekujemy również rady jak sprawę „śliwki” załatwić honorowo.

Mama to się może czasem i przy dziecku rozpłakać, ale ojciec- nigdy. Ojciec - niedoceniany heros rodziny ma też swoje święto, ale jest ono jakieś takie gorszego sortu, niewielu o nim pamięta. I tylko potem, gdy w wieku męskim ojca zabraknie, czujemy żal, że tyle rzeczy nie zdążyliśmy razem przegadać. Nie traćcie tej szansy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska