Okrąglak będzie wreszcie wyremontowany?

Przyszłość przestarzałego i nie spełniające norm przeciwpożarowych Okrąglaka była tematem konkursu architektonicznego, który wczoraj rozstrzygnięto w ratuszu.

Konkurs był adresowany do studentów, ale mimo to pojawiło się kilka ciekawych pomysłów.

Za najlepszą pracę - choć zasługująca tylko na drugie miejsce - uznano koncepcję Łukasza Rębisza i Grzegorza Klimka z Politechniki Śląskiej.

Studenci zaproponowali utrzymanie kopuły hali oraz przykrycie terenu wokół Okrąglaka do wysokości pierwszej kondygnacji. Pod powstałym terenem rekreacyjnym ulokowałyby się obiekty usługowe i parkingi. Studenci widzieli też potrzebę wzbogacenie terenów wokół Okrąglaka m.in. o pierzeję z budynkami handlowymi od ulicy Oleskiej.

- To nie jest koncepcja do realizacji, ale zawiera kilka dobrych rozwiązań, które pomogą nam w pracach nad planem zagospodarowania dla terenów wokół Okrąglaka - mówi Krzysztof Śliwa, naczelnik biura urbanistycznego w ratuszu. -Choć żadna z 10 prac nie zadowalała nas w 100 procentach, to warto zauważyć, że tylko dwóch autorów zaproponowało wyburzenie hali. To pokazuje, w jaki kierunku powinniśmy pójść - dodaje Śliwa.
- Zawsze można wyburzyć halę, ale koncepcje tego, co dalej z tak atrakcyjnym terenem nie były przekonujące - przyznaje Andrzej Zatwarnicki, architekt i członek jury.

Prezydent - jeszcze przed konkursem zapowiedział - że nie ma tematu zburzenia Okrąglaka, o czym mówiło się przed wyborami.

- Podjąłem się misji ratowania hali i wiem, że w przyszłym roku pojawią się w budżecie pieniądze na remont kopuły, w której znajduje się łatwopalny styropian - zapowiada Krzysztof Kawałko, zastępca prezydenta. - Szacujemy, że potrzeba na to 2 mln zł, ale liczę na zapisanie w budżecie dodatkowych 3 mln zł na prace modernizacyjne. Kolejne pieniądze na Okrąglak pojawią się w 2013 roku.

Kawałko podkreśla, że choć hala ma od strażaków warunkowe pozwolenie na użytkowanie tylko do końca 2012 r., to jej konstrukcja - powstała w końcówce lat 60 - jest w dobrym stanie.