Halę stawiało całe województwo, a projektanci kierowali się hasłami: prosto i tanio. Mimo to, gdy w lipcu 1968 roku opolanie po raz pierwszy weszli do największej hali w regionie - byli nią zachwyceni.
Zachwytu nad okrągłą widownią i kopułą nigdy by nie było, gdyby nie Józef Buziński, ówczesny przewodniczący prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Opolu. To on rzucił hasło: budujemy w Opolu halę sportowo-widowiskową, a potem wykonawcą projektu uczynił katowickiego architekta Jerzego Gottfrieda. Spodobała mu się bowiem hala, którą architekt zaprojektował kilka lat wcześniej w Chorzowie.
- Dostałem taki telefon, który się szybko odbiera, potem się słucha, a następnie się nie odmawia - opowiadał nto przed laty architekt.
Jerzy Gottfried zmarł w październiku 2017 roku. Uznawany jest za legendę powojennej architektury. Razem z Henrykiem Buszko i Aleksandrem Frantą wygrywali przez lata dziesiątki konkursów w całej Polsce. W Opolu Jerzy Gottfried projektował jednak sam, choć hala nie powstałaby bez konstruktora Włodzimierza Feiferka, który wizje architekta zamieniał na realne kształty.
- Nie byłem zachwycony, gdy przyjechałem do Opola - opowiadał architekt. - Nie chodzi mi o samo miasto, bo je znałem i lubiłem, odkąd uczestniczyłem przy odbudowie kilku kamienic w Rynku. Nie spodobała mi się lokalizacja przy ulicy Oleskiej, którą wskazano mi na halę. Wprawdzie w 1966 roku teren inwestycji otaczały w sporej części pola, ale i tak wydawało mi się, że miejsca mam za mało. Tymczasem hala to przedsięwzięcie wymagające rozmachu. Trzeba znaleźć teren na parkingi, na zieleń towarzyszącą i obiekty dodatkowe. Lokalizacja przy ulicy Oleskiej powodowała, że to ja musiałem się dopasowywać do pobliskich domów i układu drogowego, a hala zwłaszcza teraz robi wrażenie "zaciśniętej".
Konstrukcja Okrąglaka była bardzo prosta, bo wykonano ją z prefabrykatów, które mogły powstawać na miejscu, co znacznie obniżało koszty inwestycji.
- Miało to znaczenie dla Opola, ale i dla mnie osobiście - podkreślał Jerzy Gottfried. - Jestem bowiem nie tylko architektem, ale także obywatelem. Nigdy nie należałem do PZPR, ale żyłem w trudnych czasach i na niewiele wtedy było nas stać. Musieliśmy szukać prostych, szybkich w wykonaniu i tanich w utrzymaniu rozwiązań. Okrąglak ma w sumie prostą konstrukcję, ale nie tandetną. Prostota myślenia polega m.in. na rezygnowaniu z dupereli. Nie trzeba robić ozdóbek, nie trzeba stosować marmurów - mówił przed laty.
Budowa Okrąglaka trwała od 1967. Jeszcze przed rozpoczęciem inwestycji powstał społeczny komitet budowy hali, na którego czele stanął wojewoda Józef Buziński. Na konto komitetu pieniądze płynęły z kilku źródeł. Po pierwsze od osób prywatnych, które kupowały okolicznościowe cegiełki. Po drugie organizowano loterie (jedną z nagród było auto Wartburg), a o sporą część pieniędzy wystarano się w firmie prowadzącej grę Toto-Lotek.
Jednak przede wszystkim inwestycję wsparły przedsiębiorstwa państwowe, które wtedy funkcjonowały w naszym regionie. Mnożyły się też czyny społeczne. I tak np. w 1968 r. z okazji 5. zjazdu PZPR załogi ZUP Nysa i poznańskiego Mostostalu wykonały w czynie społecznym prace montażowe trzech 16-metrowych słupów oświetleniowych. W imieniu pracowników deklarację podpisał Józef Rok, który w jesienią 1967 roku kierował ekipą, montującą 50-tonową konstrukcję kopuły. Mostostal spisał się wtedy na tyle dobrze, że w ramach podziękowania ekipa z Poznania otrzymała od opolskiego wojewody... beczułkę miodu trójniaka.
Ostatecznie Okrąglak kosztował ówczesne 25 milionów złotych, co w porównaniu do kosztu innych budowanych wówczas hal nie było wcale zawrotną sumą.
Gdy 20 lipca 1968 - po 19 miesiącach budowy - halę otwarto, nikt o jej prostocie nawet się nie zająknął. Na wspólnej sesji wojewódzkiej, miejskiej i powiatowej rad narodowych podkreślano natomiast, że Okrąglak jest najnowocześniejszym obiektem w Polsce.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?