Okrojona ZAKSA nie do zatrzymania

Archiuwum
Paweł Zagumny i Wojciech Kaźmierczak.
Paweł Zagumny i Wojciech Kaźmierczak. Archiuwum
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pewnie sięgnęła po trzy punkty w wyjazdowym spotkaniu z Treflem Gdańsk. W wygranym 3:0 meczu MVP został nasz atakujący Antonin Rouzier.

Protokół

Protokół

Trefl Gdańsk - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (-20, -19, -21)
Trefl: Łomacz, Hietanen, Serafin, Oivanen, Kaczmarek, Augustyn, Kaczmarek (libero) - Szczurek, Wołosz, Świrydowicz, Ratajczak, Wilk.
ZAKSA: Zagumny, Rouzier, Ruciak, Kapelus, Kaźmierczak, Witczak, Gacek (libero)

Kędzierzynianie spotkanie rozpoczęli z dwoma nominalnymi atakującymi w szóstce, ale Witczak pełnił rolę środkowego. Stało sie tak gdyż od dłuższego czasu kontuzjowany jest Czarnowski, na kolano narzeka Gladyr, a na treningu przed sobotnim meczem urazu dłoni nabawił się Warda. Tym samym ze składu wypadło trzech środkowych, a poza tym przyjmujący Samica.

Po wyrównanym początku pierwszego seta inicjatywę przejęli miejscowi, którzy po błędzie Rouziera i ataku Oivanena prowadzili nawet 14:9. Wówczas sygnał do odrabiania strat dał trzema udanymi akcjami Ruciak, a za chwilę kiwał Rouzier, a w aut zaatakował Kaczmarek i ZAKSA traciła tylko punkt (17:18). Rouzier w kontrze doprowadził do pierwszego remisu od stanu po 9. Kolejne trzy dobre zagrywki i kontry kędzierzynian były decydujące, a trzypunktowa przewaga okazała się wystarczająca.
Drugi set zaczął się od nieznacznego prowadzenia Trefla, który wygrywał 6:4. Kolejne pięć punktów zdobyli jednak goście, a po akcjach Ruciaka było 12:7. Miejscowych było stać na dwa zrywy, ale zbliżyli się jedynie na trzy punkty. I znów ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Ruciak. Serwis i atak przyjmującego reprezentacji Polski dały ZAKSIE prowadzenie 21:15 i za chwilę prowadzenie w meczu 2:0.

Kolejna partia niemal tradycyjnie zaczęła się po myśli gospodarzy, którzy tym razem wygrywali 5:3, a potem 10:7. Atak Kaźmierczaka i jego serwis rozpoczęły odrabianie strat i szybko zrobiło się 12:12. Po asie Ruciaka i zbiciu Rouziera na drugą przerwę techniczną zespoły zeszły przy prowadzeniu naszej ekipy 16:13. Akcje Zagumnego i Kapelusa powiększyły przewagę, ale Trefl jeszcze walczył. Ostatecznie pogrążył go atakiem z drugiej linii Kapelus po którym było 23:19 dla ZAKSY. Za chwilę było po meczu i trzy punkty pojechały do Kędzierzyna-Koźla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska