Oldboje Burego Kobierzyce obronili tytuł mistrza Polski

fot. Sławomir Jakubowski
O piłkę walczą pomocnik Skauta Odry Opole Krzysztof Job (z lewej) i napastnik Burego Radosław Jasiński.
O piłkę walczą pomocnik Skauta Odry Opole Krzysztof Job (z lewej) i napastnik Burego Radosław Jasiński. fot. Sławomir Jakubowski
W finale dwudniowego "Zlotu weteranów" w Byczynie pokonali oni po serii rzutów karnych Polonię Trzebnica. Z ekip reprezentujących nasz region najlepszy był miejscowy Hetman.
Zlot Weteranów Pilkarskich w Byczynie i jednocześnie Mistrzostwa Polski Oldbojów w Pilce Noznej.

Byczyna: Mistrzostwa oldbojów

W 21. mistrzostwach Polski oldbojów wystartowało dziesięć zespołów, a nasze województwo reprezentowały ekipy Hetmana Byczyna, Skauta Odry Opole i debiutującego w rywalizacji GLKS-u Kamiennik. Zawód organizatorom sprawił Old Metal Kluczbork, który w ostatniej chwili zrezygnował z udziału w zlocie.

Miłą niespodziankę sprawił z kolei swym kibicom Hetman. Po wygraniu grupy eliminacyjnej, w ćwierćfinale pokonał Skauta Odrę 3-2. Równie dzielnie walczył w spotkaniu półfinałowym z Polonią Trzebnica. Po remisie 1-1, w karnych był minimalnie gorszy, przegrywając 4-5. Mecz o 3. miejsce z Flotą Świnoujście był w wykonaniu weteranów z Byczyny najsłabszy. Porażka 0-2 pozostawiła niedosyt.

- Czwarte miejsce w doborowej stawce rywali to na pewno nasz sukces - podkreślił Marek Semeres, pomocnik Hetmana. - Awans do finału był w zasięgu ręki. W najważniejszym pojedynku zabrakło jednak sił. Najważniejsze, że uczestniczyliśmy w sympatycznej imprezie, o której długo będziemy pamiętać.

Tuż za Hetmanem - na piątym miejscu - sklasyfikowany został debiutujący w mistrzostwach GLKS Kamiennik.

- Awans do ćwierćfinału przeszedł nasze oczekiwania - stwierdził z satysfakcją Jan Skiba, grający wiceprezes GLKS-u. - Gramy w wojewódzkiej lidze oldbojów, toteż nie było obawy o brak przygotowania do tej imprezy. Debiutant musiał jednak zapłacić frycowe. Zrekompensowała nam to urocza atmosfera, dlatego do Byczyny będziemy przyjeżdżać z największą ochotą.

Wyniki

Wyniki

Ćwierćfinały: Hetman By-czyna - Skaut Odra Opole 3-2, Beskid Andrychów - Flota Swinoujście 0-0 (karne 3-5), Pogoń Oleśnica - Polonia Trzebnica 1-1 (karne 5-6), Bury Kobierzyce - GLKS Kamiennik 6-0.
Półfinały: Hetman - Polonia 1-1 (karne 4-5), Flota - Bury 0-4.
O 3. miejsce: Hetman - Flota 0-2.
Finał: Bury - Polonia 1-1 (karne 6-5).

Hetman Byczyna: Wesoły, Stecki - Zawada, Zaj ączkowski, Pinkosz, Wilk, Pawlak, Knaga, Szynklarz, Gędek, Chyła, Dreń, Semeres, Felisiak, Gocejna, Pietrakowski, Marek, Szynklarz, Lizoń, W. Okaj, Brewus, Michalski , Cichosz.

GLKS Kamiennik: Brzuszek - Golemo,Duda, łęczek, Lelek, Hałajewski, Jerzy Kowalski, Józef Kowalski,Bednarz, Rosnel, łaciak, Włodarski, Jabłoński, Rak, Byrski, Skiba, Bachleda, Iliasz, Sałamacha, Mizia.

Skaut Odra Opole: K.Kowalski - Wygaś, Sobota, Gadżała, Druszcz, A.Kaleta, Czok, J.Bonia, Pasławski, Job, Wykurz, Chrzanowski, Wierszin, Ułamek, Kasprzak, Mokrzycki.

Wielkim przegranym tegorocznych mistrzostw jest zespół Skauta Odry. Ubiegłoroczny wicemistrz kraju musiał zadowolić się odległym 8. miejscem. Opolanie trafili do najmocniejszej grupy eliminacyjnej z Burym Kobierzyce i Polonią Trzebnica, późniejszymi finalistami. Awansowali co prawda do ćwierćfinału, ale w tej fazie turnieju nie sprostali Hetmanowi.

- Obudziliśmy się dopiero przy wyniku 0-3 - oceniał Janusz Wygaś, kapitan Skauta.
- W ostatnich minutach strzeliliśmy dwa gole, ale do remisu zabrakło czasu. Nasze siły nadwyrężyły mecze eliminacyjne. Mimo gorszego niż przed rokiem miejsca, z Byczyny wracamy pełni miłych wrażeń, po spotkaniu z byłymi kolegami z boisk.

Wielkich emocji dostarczył licznym widzom finał. Faworyzowany Bury Kobierzyce trafił na trudną przeszkodę jaką była Polonia Trzebnica. Dopiero lepiej egzekwowane karne dały Buremu kolejny mistrzowski tytuł.

- Był to nasz najtrudniejszy mecz w całych mistrzostwach i tym bardziej cenimy złoty medal - powiedział Radosław Jasiński, wyróżniający się zawodnik Burego. Z Polonistami rywalizujemy w dolnośląskiej I lidze oldbojów. Znamy swoje słabe i mocne strony, więc trudno było zaskoczyć rywala. W tym meczu graliśmy w osłabionym składzie, co nie pozostało bez wpływu na naszą grę. Zlot w Byczynie był okazją do przypomnienia sobie moich występów w Zagłębiu Lubin. Tam między innymi zdobyłem tytuł wicelidera strzelców ekstraklasy. Grałem też w Pucharze UEFA za słynnym Milanem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska