Oleska Laguna przekształcona. Nowa spółka to wielka niewiadoma [wideo]

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Radni przekazali Oleską Lagunę spółce komunalnej. Ale nadal nie wiedzą kto będzie jej szefem, kto zasiądzie w radzie nadzorczej i ile gmina będzie dopłacać do spółki.

- O tym temacie dowiedziałem się dwa tygodnie temu. Chciałbym mieć więcej czasu, żeby dowiedzieć się, jak to robią inne samorządy - mówił na sesji radny Norbert Hober. - A tak będziemy mnożyć byty, nad którymi potem możemy nie zapanować. Pamiętajmy bowiem, że gmina przejmie wszystkie długi spółki.

Półtora tygodnia temu (28 września) burmistrz Sylwester Lewicki po raz pierwszy zaproponował radnym przegłosowanie na sesji utworzenie spółki i oddanie jej Oleskiej Laguny i Orlika 2012.

Na poprzedniej sesji radni minimalną większością głosów (5 do 4, reszta wstrzymała się od głosu) zdjęli projekty uchwał z porządku obrad. Argumentowali, że mają za mało informacji o planowanej spółce.

Tempo prac nad przekształceniem Oleskiej Laguny jest jednak błyskawiczne. Zaledwie po 11 dniach zwołano kolejną sesję. We wtorek rano obradowały komisje, a o 15.00 rozpoczęła się sesja rady miejskiej.

Radni przegłosowali likwidację Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji w Oleśnie (zarządzającego krytą pływalnią i Orlikiem), utworzeniem spółki komunalnej i przekazaniem jej basenu oraz kompleksu boisk w dzierżawę na czas nieokreślony, bez przetargu.

Likwidacja MCSiR-u przeszła jednogłośnie. W głosowaniu nad utworzeniem spółki i przekazaniem jej zbudowanych dwa lata temu obiektów za było 11 radnych.

Tylko dwóch radnych było przeciwnych (Norbert Hober i Krzysztof Baron), od głosu wstrzymała się radna Maria Wróbel. W głosowaniu nie brał udział radny Marek Leśniak.

11 dni temu radni nie chcieli głosować nad przekształceniem Oleskiej Laguny, ponieważ - jak argumentowali - mają za mało informacji o nowej spółce.

Dzisiaj zagłosowali za, mimo że:

umowę spółki rajcy zobaczyli pierwszy raz dzisiaj rano na obradach komisji, a członkowie komisji polityki społecznej zobaczyli ją dopiero kilka minut przed głosowaniem, podczas... 5-minutowej przerwy,
nie dowiedzieli się, kto jest kandydatem do rady nadzorczej (skład rady ustali jednoosobowo burmistrz),
nie dowiedzieli się, czy prezes spółki zostanie wybrany w drodze konkursu,
nie dowiedzieli się, jakie będą koszty pensji prezesa spółki i diet członków rady nadzorczej,
żaden radny nie zapytał, czy spółka ma się bilansować finansowo, czy gmina będzie dopłacać do jej działalności,
radni głosowali nad tym samym projektem uchwały, jaki został zdjęty z obrad 28 września. Przegłosowali zatem, że "otwarcie likwidacji nastąpi z dniem 1.10.2012 r. Dzisiaj jest już 9 października.

- Datę będziemy musieli chyba jakoś zmienić - powiedział przewodniczący rady miejskiej Piotr Antkowiak podczas odczytywania treści uchwały.

Dyskusja nad przekształceniem Oleskiej Laguny była gorąca.

Burmistrz Sylwester Lewicki podkreślił, że głównym powodem przekształcenia jest możliwość odzyskania podatku VAT (chodzi o kwotę 300 tys. zł rocznie,w sumie 3 milionów zł).

Radny Norbert Hober zaproponował jednak, żeby nie tworzyć spółki, tylko próbować odzyskać VAT w inny sposób.

- Może zamiast tworzyć spółkę prawa handlowego, przekazać pływalnię Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji - zaproponował Norbert Hober.

- ZWiK również jest zakładem budżetowym i nie może odzyskiwać VAT-u - odparł wiceburmistrz Jerzy Chęciński.

Norbert Hober zaproponował zatem, aby mieszczące się na Stadionie Miejskim obiekty: krytą pływalnię i kompleks boisk Orlik 2012 przekazać w dzierżawę klubowi OKS Olesno.

- Nad spółką rada miejska nie będzie miała kontroli - argumentował Norbert Hober.

- Nad stowarzyszeniem tym bardziej nie mamy żadnej kontroli i nie będziemy mieli żadnego wpływu - odparł burmistrz Sylwester Lewicki. - My nie przekazujemy spółce żadnego majątku, my przekazujemy w dzierżawę, w dalszym ciągu gmina jest w 100 procentach właścicielem majątku. Mamy pełną kontrolę nad tym, co się tutaj dzieje.

Oleski włodarz enigmatycznie odpowiadał na pytania o szczegóły działania spółki:

Kto będzie prezesem?
Sylwester Lewicki: - Prezesa wybierze rada nadzorcza.
Członków rady nadzorczej ma wybierać burmistrz, kto jest zatem kandydatem?
Sylwester Lewicki: - Uważam za przedwczesne podawanie konkretnych nazwisk. Na pewno będą to osoby, które mają odpowiednie uprawnienia.
Koszty funkcjonowania spółki?
Sylwester Lewicki: - To nie będą koszty wielkie, będą to koszty jedynie konieczne. Koszty osobowe nie będą większe, niż w obecnej formule.
Czy prezes spółki będzie wyłoniony w drodze konkursu? - Na sesji nie padła odpowiedź na to pytanie.

Radni komisji polityki społecznej (Marek Leśniak, Gabriela Jokiel i Krzysztof Baron) skarżyli się, że nie otrzymali projektu umowy spółki. Przewodniczący rady Piotr Antkowiak zarządził zatem 5-minutową przerwę, żeby radni mogli przed głosowaniem obejrzeć projekt.

Radny Krzysztof Baron dodał, że powołanie spółki budzi jego zaniepokojenie, skrytykował także bardzo małą kwotę kapitału zakładowego spółki. Kapitał wynosi 50 tys. zł, podczas gdy spółka będzie zarządzać obiektami zbudowanymi dwa lata temu za blisko 20 milionów złotych.

Żeby mieć pieniądze na te inwestycje, gmina Olesno wyemitowała obligacje na kwotę 14 mln zł. Władze Olesna będą spłacać je do 2019 roku. Na razie została spłacona pierwsza rata obligacji w kwocie 1,75 mln zł.

- 50 tysięcy złotych jako kapitał zakładowy to jest śmieszna kwota - powiedział Krzysztof Baron.

To rozeźliło burmistrza Sylwestra Lewickiego.
- Nie wiem, czy radny Baron cierpi jeszcze na dolegliwości po tygodniowym pobycie na Ukrainie, które mają taki wpływ na jego wypowiedzi, bo mnie to zaczyna śmieszyć! - wypalił Sylwester Lewicki. (Chodzi o oleską delegację w partnerskim powiece Bogorodczany - red.)

Burmistrz Sylwester Lewicki skomentował też głosy, że przekształcenie Oleskiej Laguny i Orlika prowadzone jest w ogromnym tempie. Oleski włodarz wyjaśnił, że działania w sprawie przekształcenia tak naprawdę trwają od kilku miesięcy. Gmina czekała jednak na odpowiedź z Ministerstwa Finansów, czy może odzyskać podatek VAT.

- Dla mnie ten temat jest znany oficjalnie zaledwie od kilkunastu dni, wcześniej nic nie wiedziałem o tych planach - mówi Norbert Hober.

Nowa spółka komunalna w Oleśnie to wielka niewiadoma. Chociaż radni dzisiaj powołali ją do życia, to nadal nie mają pojęcia, kto będzie rządził spółką. Lista kandydatów do rady nadzorczej krąży na razie jedynie w plotkach i spekulacjach.

Wiadomo jednak, że ktokolwiek zostanie prezesem spółki, nie będzie miał dużej władzy, skoro nawet ceny biletów na Oleską Lagunę ustalał będzie burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska