Olesno ma już dojazd do terenów inwestycyjnych. Teraz czekamy na inwestorów

Mirosław Dragon
Mirosław Dragon
Ulicą Leśną można już jeździć. Po pierwsze to droga do terenów inwestycyjnych. Po drugie - droga dla tirów, które nie muszą już przejeżdżać przez miasto. Po trzecie - to skrót dla każdego kierowcy jadącego z ul. Gorzowskiej na ul. Częstochowską.
Ulicą Leśną można już jeździć. Po pierwsze to droga do terenów inwestycyjnych. Po drugie - droga dla tirów, które nie muszą już przejeżdżać przez miasto. Po trzecie - to skrót dla każdego kierowcy jadącego z ul. Gorzowskiej na ul. Częstochowską.
Gmina zbudowała 3-kilometrową drogę łączącą ul. Gorzowską z Częstochowską. To dojazd do terenów inwestycyjnych. Tutaj mają powstać nowe miejsca pracy.

Ulica Leśna (taką nazwę ma zbudowany odcinek) to jedna z najdroższych inwestycji gminnych, a jednocześnie jedna z największych zdobytych dotacji unijnych. Budowa 3-kilometrowej drogi kosztowała 6,1 mln zł, z tego 5,2 mln zł dała

Unia Europejska. Ulica Leśna łączy dwie drogi wojewódzkie: ul. Gorzowską i Częstochowską.

Zobacz: Gmina Leśnica. Wiatraków nie będzie. To przesądzone

Trakt jest już gotowy, kierowcy mogą już z niego korzystać. Wczoraj zorganizowano uroczyste otwarcie. Jezdnia jest 6-metrowa, z utwardzonym poboczem, a także z solidną podbudową, umożliwiającą przejazd tirom.

To ważne, ponieważ przy ul. Leśnej gmina wyznaczyła tereny inwestycyjne. Już teraz tą drogą do wytwórni mas bitumicznych (czyli asfaltu) rocznie przewożone jest łącznie 400 tysięcy ton kamienia i asfaltu! Przy tej ulicy mieści się też fabryka armatury Oras oraz betoniarnia Włodar. Tymczasem drogę zrobiono po to, żeby przyciągnąć nowych inwestorów.

- Przygotowaliśmy też plan zagospodarowania terenu, uzbroiliśmy go oraz zbudowaliśmy dojazd - mówi burmistrz Sylwester Lewicki. - Przygotowaliśmy całą infrastrukturę potrzebną do postawienia tu firmy. Od 6 lat nie podnosimy u nas podatków, uchwaliliśmy ulgi dla inwestorów. Teraz będziemy reklamować nasze tereny inwestycyjne na targach gospodarczych.

Przed rokiem w kampanii wyborczej burmistrz Lewicki zapowiadał, że w Oleśnie wkrótce ruszy zakład na ponad 200 pracowników. Minął rok i wiadomo już, że tego zakładu nie będzie.

Zobacz: Nysa. Nowe firmy, nowe miejsca pracy

- Firma prowadziła u nas nabór, potrzebowała 250 osób, a CV złożyło 60-70 osób, z tego większość spoza gminy - mówił burmistrz Lewicki na ostatniej konferencji prasowej.

Ostatecznie producent paneli Kospan, bo o tę firmę chodziło, zadecydował, że fabrykę zbuduje w Nysie.

Przed rokiem przewodniczący rady miejskiej Piotr Antkowiak zapowiadał też, że bazę logistyczną w Oleśnie chce firma Raben. Od tego czasu nie słychać o inwestycji.

- Nie wiem, czy Raben jest nadal zainteresowany, ale nasze tereny inwestycyjne wzbudzają zainteresowanie, np. przy ulicy Rolniczej powstało w ostatnim czasie kilka nowych zakładów - mówi Piotr Antkowiak.

Olesno potrzebuje inwestorów. Największym zakładem pracy w mieście od lat jest szpital, który zresztą też ostatnio redukuje zatrudnienie.

- Mamy najniższe bezrobocie w województwie, a Nysa ma najwyższe, dlatego Kospan poszedł tam - tłumaczy Maciej Flank, radny i zarazem dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Oleśnie.

- Pamiętajmy, że duża firma, nawet jeśli na start potrzebuje 200 pracowników, to tak naprawdę oczekuje, że zgłosi się 300 kandydatów do pracy, żeby mieć zapas na ewentualne zwiększenie zatrudnienia, czy rotację pracowników. Dla nas jest to sygnał, że warto przyciągać średnie firmy, zatrudniające 50-100 osób, bo takie łatwiej założyć w Oleśnie - kończy Maciej Flank.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska