Olimp Grodków przed szansą na przełamanie

Marcin Sabat
Marcin Sabat
W akcji rozgrywający Olimpu - Michał Piech.
W akcji rozgrywający Olimpu - Michał Piech. Sławomir Jakubowski
1-ligowi piłkarze ręczni z Grodkowa dziś podejmują SPR Tarnów i to bardzo dobra okazja, aby zakończyć serię porażek, bo rywal do najsilniejszych nie należy.

Tarnowianie mają na koncie po pięciu meczach sześć punktów (dwa więcej od Olimpu), ale grali niemal wyłącznie z zespołami, które zajmują miejsca w ostatniej piątce. W nich ledwie jedną bramką pokonali KSSPR Końskie, Viret Zawiercie i MTS Chrzanów i nie sprostali już wyraźnie Czuwa­jowi Przemyśl. Byli też gorsi od ekipy z Piekar Śląskich, a do niej należy przyrównywać Opolan.

Ci na koncie mają tylko jeden mecz z - póki co - autsaj­derem i wygrali z MOSiR-em Bochnia. W pozostałych spotkaniach grali z mocniejszymi zespołami i oprócz Piotrkowia­nina Piotrków Tryb. w każdym mieli szansę, aby wygrać.

Jednak fatalnie spisywali się w drugich połowach, bądź notowali przestoje zarówno w obronie jak i ataku. Szczególnie martwi słabsza dyspozycja w tej pierwszej formacji, która przez dwa lata była jedną z lepszych na zapleczu ekstraklasy, a teraz jest niemal na szarym końcu.

To dziwne, bo w niej większych zmian nie było, choć odeszli dwaj kluczowi gracze - bramkarze Łukasz Romatowski i Tomasz Wasilewski. W polu jednak zachowano status quo. Grodkowianie chcąc uspokoić nieco sytuację nie mają wyjścia i muszą wygrać. Mecz zacznie się o godz. 18.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska